Dla mnie film bardzo dobry.Może trochę rozciągnięty, ale mimo wszystko polecam do obejrzenia. Wspaniała Viola Davis .I tyle.Innymi opiniami proszę się nie sugerować. A historycy niech obejrzą sobie np.ogniem i mieczem
Nie widziałem filmu, ale czytałem o Królestwie Dahomeju (obecnie Benin). Ciekawa historia, z której można by wyłuskać mnóstwo materiałów na dobre filmy. Oczywiście niektórych elektryzuje informacja o kobietach-wojowniczkach często przeceniając ich rolę. W najlepszym dla nich okresie stanowiły maksymalnie 1/3 wojsk królestwa, nie więcej. W pozostałych okresach znacznie mniej. Prawdą jest jednak, że doskonalono ich szkolenie, umiejętnie selekcjonowano najsprawniejsze dziewczynki a potem tworzono hierarchię, w zależności od stopnia i rodzaju wyszkolenia. Jednak z podobnie wyszkolonymi męskimi oddziałami w walce wręcz nie miały większych szans. Są relacje z jednej z bitwy (pod Adegonem) z doborową jednostką francuską, która te dziewczyny po prostu zmasakrowała właśnie głównie w walce wręcz. Kobiece oddziały miały jednak swoje role do odegrania i w wielu sytuacjach się przydawały. Inaczej niż widzę na fotkach z filmu, te kobiety nie były "opancerzone", prawie nie miały odzienia, za to odsłaniały liczne tatuaże.