Zbyt udziwniony i zarazem zbyt banalny. Problemy mocno wydumane i pisze to jako facet, czyli co nieco wiem o dojrzewaniu chlopakow. Postacie jakies takie... bo ja wiem? Papierowe nie, ale... no wlasnie - podobnie jak "problemy". Jedyna rola wybijajaca sie jest postac Kelly. To nie ten poziom co np. "The Way Way Back" tez z 2013 roku - ba, nie czarujmy sie - oba filmy dzieli przepasc. Na plus - dobra koncowka (doslownie ostatnie 10 minut) i gdyby caly film byl taki!
Zgadzam się. Pomysł był naprawdę fajny ale realizacja nie przypadła mi do gustu.Nawet ta końcówka nie uratowała tego filmu w moich oczach. Naprawdę dawno nie oglądałem takiego filmu żeby aż tak mnie zanudził.