świetny stylowy, inteligentny barokowy moralitet - makabreska o dwóch sprawach: o tym jak różne oblicza przybiera miłość własna, bez której mężczyzna żyć tak, czy inaczej nie może oraz o tym, że każdy mężczyzna na poziomie pierwotnym, na poziomie id jest homoerotyczny... taka szczerość oraz taka bezpośredniość ani ten styl opowiadania nie może się spodobać i sprzedać w Polsce, chociaż niskie oceny tego filmu są specyficznym i fajnym do niego aneksem...