hmmm

"jeśli spodobał się, któremuś z panów musi on być stałym uczestnikiem parady równości."
Jestem bardzo nietolerancyjny, nie będę się jednak z tobą wyzywał - szkoda mojego czasu.

"Wytnijmy te wszystkie piosenki"
*facepalm* To JEST musical, jak go można zrobić bez piosenek?

" fabuła zmieściła by się w zwykłej wieczorynce"
"Fabuła jest trywialna i mało skomplikowana w sam raz dla 12-letnich dziewczynek"
Widać, że jedyne co tobie nie odpowiada to fabuła, a ta właśnie jest przełomowa jeśli chodzi o filmy animowane. W tym filmie nie jest powielony ani jeden schemat, z którym można się było wcześniej zetknąć. (Może prócz zabawnej maskotki - w tym wypadku Olafa). Myślę, że postać Hansa, a raczej jego przemiana będzie się teraz często pojawiać w nowych filmach.

Wszystkie postacie są bardzo rozbudowane, poznajemy towarzyszące im emocje i uczucia. Każdy detal jest dopracowany, nawet kolor lodu ma znaczenie.

"Wszystkich Panów przestrzegam"
Już uogólnię "panów" i "chłopców". Fil ten łamie stereotyp księcia z bajki, jak widać nawet "ice guy" może zaręczyć się z księżniczką. Dostajemy też w końcu księcia psychopatę - jakże miła odmiana od tych przesłodzonych, zniewieściałych bohaterów.
Dla mnie był to o wiele lepszy film (mówimy o animowanych) niż np. Turbo (wyścigi, samochody) czy MU (studia, koledzy, imprezy)

Napisałbym coś więcej, ale twoja wypowiedź jest niezbyt oryginalna - piszesz to co każdy: "animacja spoko, fabuła leży, usunąć piosenki". Zapewne nie masz nawet więcej argumentów, aby prowadzić dalej tę rozmowę. Jeśli masz z chęcią będę to kontynuował.

Gościu ty masz kurde szczęście, że musiałem jeszcze pójść do sklepu i nie zdążyłem od razu odpowiedzieć, bo byś się trochę nasłuchał, a tak trochu ochłonąłem i odpowiem tylko tyle:
jestem facetem i mam te niesamowite prawie 18 lat. Film oceniłem na 10, a uczestnikiem parady równości nie jestem i nigdy nie będę. Dzieli nas jeszcze to, że ja strasznie uwielbiam musicale (szczególnie te od Disney'a), jak dla mnie to mogliby śpiewać półtora godziny mi to nie przeszkadza.

"Wszystkich Panów przestrzegam przed tą jakże nudna rozrywką" - nudna to ona jest chyba tylko dla ciebie i tych paru osób, które się wypowiadały w poprzednich komentarzach (np. pod tytułem "Marne 4" , "Zawiodłam się" , "0/10" itd.), bo jakoś większość osób lubi tę bajkę, a niektórzy nawet bardzo (czyli ja i inni).

Na marginesie: jak dla mnie ta bajka jest o wiele, wiele, wiele razy lepsza niż te, które widziałem w minionym roku (a trochę ich widziałem) produkcji np. DreamWorks'a, Pixara i innych.

"jestem facetem i mam te niesamowite prawie 18 lat"
A tak, zapomniałem wspomnieć, że ja mam ponad 18. Tutaj jeśli chodzi o filmy animowane jest na prawdę ciężko. Zostałem najpierw nieco wyśmiany, gdy chciałem iść na ten film. Jednak jak zacząłem o nim opowiadać (wręcz rzucam cytatami z filmu na prawo i lewo) zmusiłem ich psychicznie do obejrzenia tego filmu. Tak, przynajmniej połowa 4 klasy technikum (pokolenie JP) zobaczyła ten film - jestem z siebie dumny :D


"które się wypowiadały w poprzednich komentarzach (np. pod tytułem "Marne 4" , "Zawiodłam się" , "0/10" itd.)"
Chyba (nie)stety zepchnąłem je wystarczająco, aby nie były widoczne :D

"jak dla mnie ta bajka jest o wiele, wiele, wiele razy lepsza niż te, które widziałem w minionym roku (a trochę ich widziałem) produkcji np. DreamWorks'a, Pixara i innych."
Dla mnie jest o wiele lepsza od większości filmów aktorskich, a obejrzałem ich na prawdę bardzo dużo.


Myślę, że jednak nasz kolega @gkurylak nie będzie kontynuował dyskusji, gdyż po prostu brakuje mu argumentów.

"Chyba (nie)stety zepchnąłem je wystarczająco, aby nie były widoczne" - i bardzo dobrze
"Myślę, że jednak nasz kolega @gkurylak nie będzie kontynuował dyskusji, gdyż po prostu brakuje mu argumentów" - niestety prokuratorowi brakuje argumentów
"Zostałem najpierw nieco wyśmiany" - ja to tylko mówiłem jednej koleżance, że idę na film, bo jakbym to zaczął rozgłaszać na forum klasy to zostałbym, tak jak żeś mówił, wyśmiany.

Nie uważam, aby był Pan troglodytą. Myślę, że jest Pan ograniczonym, szowinistycznym, trzymającym się kurczowo stereotypów, przekonanym o wyższości swoich sądów... no cóż, wg metryki prawdopodobnie mężczyzną.

W tym kraju panuje wolność słowa, dlatego nie mam absolutnie żadnych podstaw, aby zgłaszać ten wpis administratorowi lub w jakikolwiek inny sposób utrudniać Panu życie.

Jeśli wolno mi wyrazić tak śmiały osąd, myślę, że jest Pan jednym z tych mężczyzn, którzy przepuszczają kobiety w drzwiach, całują je po rękach, aby następnie zasiąść przed ekranem i czekać, aż jakaś istota niższej płci poda Panu obiad, a następnie po nim posprząta.

Proszę nie czuć się urażonym i poprawić mnie w każdym wypadku, w którym mój osąd poszedł za daleko, gdzie wyciągnęłam zbyt pochopne wnioski.

Dobrze powiedziane! (Szczególnie pierwsze zdanie)

Dzięki:)

Troglodytą chyba, proponuje powrót do abecadła, zmianę nicku na "TRYglodyta" i zastanowieniu się o czym się pisze, ludzie to w końcu czytają nie "tryglodyci" pozdrawiam.

p.s. Naucz się też znaczenia słowa "Bazinga", bo widzę nie tylko bajki dla dzieci są dla ciebie za ciężkie, ale amerykańskie sitcomy także:p, zapraszam z powrotem po odrobionej pracy domowej.

Tak jestem wiecznie małą dziewczynką. Szczerze mówiąc to się z tego nawet cieszę. Wychowałam się na bajkach Disney'a i nigdy nie pozwolę powiedzieć o nich złego słowa, nieważne jak beznadziejne by były. Taki sentyment.

Jednak mojemu szwagrowi i bratu, a zwłaszcza bratu bardzo ta animacja się podobała, a na paradę równości się nie wybierają.

A co do piosenek. Koleś to musical więc czego żeś się spodziewał?!

Tak sobie czytam wasze wypowiedzi i wszystkich popieram oprócz Pana gkurylaka;D(bez obrazy).

"jeśli spodobał się, któremuś z panów musi on być stałym uczestnikiem parady równości"
-Jeśli dobrze rozumiem w twoim świecie jeśli ktoś pójdzie do kina czy może nawet obejrzy jakąś animacje w Tv i mu się spodoba od razu zostaje zaliczony do grupy homoseksualistów a kto wie być może nawet pedofilii ponieważ podoba mu się film dla dzieci.
Ja rozumiem że nie każdemu może podobać się ten film no ale od razu negatywnie oceniać wszystkich jego fanów czy wielbicieli to lekka paranoja.

"fabuła zmieściła by się w zwykłej wieczorynce."
-Skoro już chcesz tak drastycznie ocenić jakiś film i wyzywać każdego komu się spodobał to mogłeś poświęcić chwilkę na przeglądnięcie dyskusji i różnych ciekawostek o tym filmie.
Zobaczyłbyś że ta animacja ma głębszą fabułę niż połowa filmów wyświetlanych w Telewizji czy w kinie a do tego że tematów nie tworzą same dziewczynki którym spodobał się Olaf czy Sven, są tutaj dorośli faceci czy kobiety dzieci starsze i młodsze.
Z samych dyskusji pod filmem możemy poczuć głębie tej fabuły.

Więc następnym razem jeśli musisz już "hejtować" wszystkich to przynajmniej bądź świadomym co inni myślą o tej animacji i jak ją postrzegają.

mój (dorosły, 100% hetero) chłopak oglądał film ze mną i bardzo mu się podobał ;)
czasem lepiej obejrzeć jest słodką animację, która niesie za sobą dobre przesłanie niż 'dorosłe' rambo gdzie krew, flaki i brutalność wylewają się z ekranu.

w 'frozen' trzeba zwrócić też uwagę na dobrą jakość animacji, piękne kolory i cudowne sceny w których elsa buduje swoje lodowe kreacje!

Ehe. Odezwał się ten który na 100% nie ma syndromu Piotrusia Pana:P

hmm dlaczego myślałem, że linia prowadzi do mojego komentarza?

Pomyliłbyś się ogromnie, bo Ciebie o ten syndrom podejrzewam akurat najmniej;)

http://art.foxbond.info/?p=351

;)