Wybacz, ale twój temat jest bezsensowny...

Dzięki za opinię, robię zbędny spam
Proszę zgłosić nadużycie!!!

Czy wiem czy spam ?

Ważne jest to, że Pixar jest częścią Disney'a, poza tym nie robi wielu sequeli, poza tym nie tworzy musicali, więc nie wiem jak wyobrażasz sobie Frozen z Pixarem...

Wyobrażam sobie to tak:
1. Pixarowcy by nie dodawali zbyt wielu piosenek (Ewentualnie "Let it go" dali na sam początek, tak jak zrobili z TS)
2. Zauważyli by pewnie, że jest to kasowa produkcja, więc by pewnie zrobili Seqel
3. Dodaliby negatywną postać (np Dziadka Mroza, który byłby wrogiem Sióstr, który chce przejąć Arendelle)

Dla mnie jak jest, jest dobrze ;)

Nawet niezła produkcja, ale lepiej by było, gdyby powstał przy udziale PIXAR'a

To czemu Pixar zrobiło "Brave"? też jest o księżniczce i jest to musical?

Nie jest tak dużo piosenek i ''Jedna jaskółka wiosny nie czyni''

Nom

Tak, bo Disney na pewno nie zauważył ile Frozen zarobiło kasy. A co do punktu trzeciego (jak i całego tematu) to nie potrafię odpowiedzieć czy trollujesz czy może jesteś niepełnosprawny. Jeśli ten drugi przypadek, to trochę mi przykro się z ciebie nabijać.

To drugie

czy ja wiem ?

wyobrażasz sobie frozen jako nie musical ? (dla jednego sequela)

No tak bo powiem szczerze że co 15 minut to jakaś piosenka (przesadzam - 25 min?)

no może nie co 25 ,nie mam pojęcia ale nie pobają ci się ;)

Takie sobie...

Gdyby "Frozen" było dziełem Pixara, to sequela doczekałbyś się po 10 latach ("Potwory i Spółka", "Iniemamocni" i "Gdzie jest Nemo").