PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=651932}

Kraina lodu

Frozen
7,5 266 876
ocen
7,5 10 1 266876
6,9 25
ocen krytyków
Kraina lodu
powrót do forum filmu Kraina lodu

Hans i Elsa

ocenił(a) film na 10

co sądzicie o tej dwójce czy mogliby być razem :D

ocenił(a) film na 9
ElsaFrozen

Dziwne pytanie - dlaczego Elsa miałaby być ze swoim niedoszłym mordercą, oszustem, zdrajcą, człowiekiem, który uwiódł, a następnie opuścił jej siostrę dla przejęcia korony?

ElsaFrozen

Mam nieco mieszane uczucia, gdy myślę o Hansie. Irma100 na wiele racji. Chociaż gdyby przeszedł taka wewnętrzna przemianę na skutek jakiegoś przeżycia, to może i byłaby z nich fajna para. Chociaż chyba bardziej wiedzę Elsę z kimś, kto posiada moc, bo taka osoba lepiej by ja rozumiała.

Ale się rozpisałam :-) jednym słowem, może...

ocenił(a) film na 10
ElsaFrozen

Gdyby powstała "Kraina Lodu 2" w której spiknęliby Else i Hansa (a sposobów na to jest naprawdę dużo) to bym była wniebowzięta XD
Niby fakt, że Hans to wstrętny psychopata, który "po trupach" chciał dojść do upragnionej władzy i co najważniejsze jest jednym z czarnych charakterów w tej animacji, ale to by było oryginalne, gdyby czarny charakter przeszedł na stronę dobra... na przykład wiążąc się z Elsą :D Mimo iż Hans w filmie pokazuje swoją mroczną, podłą i okrutną stronę, to początkowo (przynajmniej według mnie) pasował do Elsy. Taki dobrze wychowany itd. i dopóki nie obejrzałam filmu, to byłam pewna, że "Kraina Lodu"skończy się na związkach: Anny i Kristoffa oraz Elsy i Hansa... I tak sobie myślę, że "Kraina Lodu 2" mogłaby być właśnie o tym, ze Hans żałuje za grzechy i chce się szczerze poprawić, Elsa daje mu szansę i coś tam, coś tam... XD

Chanelka_2_2

Nie będę powtarzać po Tobie, więc powiem, że myślę prawie tak samo. Prawie, bo lepiej by było -wg mnie oczywiście- gdyby Hans zmienił się na dobrego w jakiś inny sposób, niż rachunek sumienia. Może ktoś go zmusił do tego wszystkiego... to znaczy, gdyby Elsa ot, tak po prostu wybaczyła swojemu prawie mordercy (po w końcu niewiele brakowało), byłoby to a) oklepane, b) mało realne, co skończyłoby się np. tym, że widzowie podejrzewali u Elsy tę chorobę, kurczę, zapomniałam nazwy. Chodzi o tę chorobę, w której żywi się uczuciami swojego oprawcę. To znaczy, ja tak nie pomyślę, ale wiesz jak to jest z ludźmi...
Oczywiście, gdyby okazało się, że ktoś go zmusił to też byłoby oklepane, jednak już realniejsze. Cóż, widzę, że w tym wypadku się nie zgadzamy, ale to w końcu forum dyskusyjne ;)
W każdym razie, jakby nie było, ważne, żeby była HELSA <333

Crazy12

Z tym choróbskiem nie chodzi może czasem o tzw. syndrom sztokholmski? Ma podobne podłoże do tego, co opisujesz.

ciotkaEliza

Tak, o to chyba chodziło Dzięki :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones