Pobiły już 900 miliardów (jeśli idzie o rynek światowy). Czekam tylko aż produkcja przekroczy 1
miliard - wtedy pobije samego "Króla Lwa"! To zdanie mówi jedno - kontynuacja jest kwestią czasu.
Sporo osób takich jak ja (które obejrzały film w kinie n-razy) się do tego przyczynia ;)
W dodatku wliczony jest w to przychód z wersji Sing-a-long, która zgromadziła po raz drugi może z 80% początkowej widowni
"Pobiły już 900 *milionów" - tak tylko, żeby zdanie miało sens :)
Kontynuacja jest już potwierdzona :) A ile przyjdzie nam czekać? Stawiam na półtora roku :)
http://www.filmweb.pl/film/Kraina+lodu-2013-651932/discussion/Disney+planuje+seq uel,2372218
Proszę :D
Można tylko snuć przypuszczenia...
Szkoda tylko, że Kraina Lodu jest Disneya, a nie DreamWorks, bo postałby serial :D Dzisiaj mi się śniło, że Elsa została porwana, bo planowano zamach na królową i stała w takiej gigantycznej klatce. I chociaż klatka była zamrożona, to nic się nie dało zrobić, no i temu facetowi, który ją porwał, przedstawiła propozycję: wyścig na lodzie (nie pytaj, skąd facet nagle wziął lodowisko). Jeśli Elsa wygra, zostanie uwolniona, jeśli przegra, facet dostaje królestwo. A że na lodzie królowa rusza się jak nikt, to wygrała, na dodatek w loży kibicowali jej Kristoff, Anna i Hans :P A faceta szlag trafił :D
Dzięki :D Ten konkretny mi się akurat przyśnił, ale czasem myślę nad takim "serialem". Jak chcesz, mogłabym ci jutro na priv wysłać niektóre pomysły :)
Ale jeśli Kraina Lody byłaby Dream Works'a wątpię czy zobaczylibyśsmy Krainę Lodu taką jaką teraz jest co byłoby wielką stratą gdyż ta animacja jest przecudowna :)
O tym też pomyślałam. Serial za przecudowność :) Ale może, by kiedyś wpadli na taki pomysł z serialem, chociaż wątpię. Pomarzyć chociaż można :)
Widziałeś to:
http://www.thesims3.com/assetDetail.html?assetId=8037709
http://www.thesims3.com/assetDetail.html?assetId=8036904
Gdyby Dream Works stworzył "Krainę lodu" to jestem pewien że była by gorsza, bez porównania. Tak samo jak by zrobił ją Pixar.
Podobno już przebiła "Króla Lwa"
A co do wypowiedzi to 900 milionów nie miliardów tak w woli ścisłości :)
Dokładnie, "podobno"
Dokładne informacje zostaną podane po wycofaniu Krainy Lodu z kin lub premiery DHD/BD/DVD
Ajć! Oczywiście, że milionów ;) Mój błąd i to karygodny - pomiędzy milionem, a miliardem jest jednak zasadnicza różnica ;)
Frozen nie ma szans pobić rekordu wszech czasów, czyli króla lwa z kilku powodów:
1. budżet KL wynosił 45 mln $, a Frozen 150 mln $ = daje to przewagę już w 105 mln $
2. inflacja, porównując różnice z 1994 roku, a 2014 daje prawie 104%
3. ceny biletów oraz dopłata 3D robią różnicę, Król lew nadal jest królem jeśli chodzi o sprzedaż biletów
Z tych to powodów animacja nie zdobędzie pierwszego miejsca i nigdy nie zdobędzie, nawet nie zbliży się do pierwszej 3 :) No chyba że chodziło Ci zyski nie licząc inflacji, zmian cenowych biletów i jeśli nie bierzesz pod uwagę budżetu.
@kuba000078 - jeszcze nie przebiła ogólnego zestawienia, animacji brakuje 29 mln $
Możliwe aczkolwiek do sklepów nie weszły jeszcze wydania na DvD i blu-ray więc jeśli one też się zaliczają to kto wie
Wszystko się może zdarzyć ale pobicie "Króla Lwa" przyznaję będzie wielkim osiągnięciem dla Disneya a także wyzwaniem
No tu też raczej nie mają szans, Król lew pojawił się w najlepszym okresie zmiany technologicznej. Sprzedaż najpierw w wersji VHS potem DVD a teraz Bluray.
Król lew był wyjątkową animacją, która zmieniła sposób tworzenia animacji. Dopiero 7 lat później pojawiła się nowa - Shrek, zmieniająca nie tylko sposób kręcenia, ale dała nowe spojrzenie na pisane scenariusza, które jest kontynuowane do teraz. Od czasu Shreka wszystkie animacje są tworzone dla każdej grupy wiekowej. Dlatego Frozen (z wynikiem 958 mln $) jeszcze nie pobiła nawet wyniku Shreka 2 (po uwzględnieniu inflacji to 1.158 mln $).
Podobna sytuacja była przy avatarze, fakt film jest królem boxofficu, ale tylko w ogólnym zestawieniu. Jak już brać pod uwagę inflacje, to przegrywa z titanikiem, 45% inflacja robi kolosalną zmianę.
Bez przesady, już w Disneyowskich animacjach pojawiał się klimat "Shreka" czyli parodii baśni, legend ;) Ten film oczywiście spopularyzował rozrywkę również dla dorosłych (aluzje dla dorosłych), ale nie był pierwszy.
@ihatemondays to że u Disneya pojawiały się elementy "parodii" jak to napisałaś, nie oznacza że cały film był jak w przypadku antologii Shreka. Poza tym można stwierdzić, że zarówno dream works jak i disney wprowadził w tym samym czasie podobny film, czyli Shrek i Monsters inc. Aczkolwiek wydaje mi się, że oba filmy są skrajnie różne. Obie to świetne animacje, ale w Potworach czuć disneyowy scenariusz i mniej żartów dla dorosłych.
Pierwszą animacją Disneya, która była nastawiona na każdą grupę wiekową było Gdzie jest Nemo z 2003 roku. Od czasu tej bajki można zauważyć nie tylko zmianę sposobu kręcenia (bo to akurat zależy od technologii), ale sposób pisania scenariuszy "bajek". Potem byli Iniemamocni, Wally, Auta itd. itd.