Pózniej robi się z tego melodramat.Znowu typowa historyjka o chlopaczku skrzywdzonym przez los,ktory zmuszony jest wyjechac w obce miejsce,tam poznaje swoja królewne i walczy o jej względy przy pomocy tańca.Gdzies juz to widziałem.Mimo wszystko film lepszy od kiczowatego Step Up.