Zaliczenie tego filmu do gatunku thriller jest bardzo ryzykowne. Mnie raczej kojarzył się z parodią filmów których tematem jest napad na bank. Postacie raczej komediowe, mocno przerysowane, podobnie jak cała "organizacja" napadu, jej przebieg i skutki. Ciekawiej robi się na samym końcu, kiedy niezbyt pogmatwane szczegóły, zostają wyjaśnione. A więc kryminał z typowym angielskim poczuciem humoru.
tez tak mi sie wydaje:D ale ogolnie to calkeim niezly filmik.Ale troszke jest thrillerem bo kierownik banku wkoncu zabija ich pokolei jak obcy w obcym:D