Ta czesc kruka to badziew, głownemu bohaterowi blizej do klauna niz kruka.Praktycznie zero klimatu w porównaniu do pierwszej czesci z Lee, w trojce jest za duzo gadania, ciagle gada i gada i glupkowato sie usmiecha.Dla zabawy sobie przebija rece ,strzela w głowe i sie glupio cieszy. Gra aktorska ponizej krytyki.Jeszcze jedno mnie razi w tym filmie chyba wszyscy sa przyzwyczajeni ze truposze powracaja na ziemie. Rozmowa Alexa z Erin ona nawet nie jest zaskoczona ,że on żyje widziała na własne oczy jak umiera, a teraz stoi przed nia, a ona go obwinia o śmierć siostry no sorry troche dziwne(nawet sie nie spytała jak to sie stało że przeżył).Śmieszny film podrzucą łapkie z gwoździami i odrazu traci koles moc bo stracił motywacje no żal...a czy Brandon Lee w orginalnym kruku jak zabił tych czterech kolesi odrazu stracił moc? Nie! stracił częściowo moc dlatego, że postrzelili jego ptaka (czyt.Kruka :p).Dla mnie film strasznie słaby, bez klimatu, słaba gra aktorska a tytułowy Kruk wygląda i sie zachowuje jak klaun.Daje 4/10 z sentymentu do orginalnego kruka tak by było 3/10. Pozdrawiam CoNe