O to jest pytanie. Ja do tej pory nie jestem pewien kogo miała symbolizować ta postać. jednak w wymiarze znacznie bardziej przyziemnym, w podstawowej płaszczyźnie, że tak powiem w warstwie czysto rozrywkowej, jego tożsamość była nie lada zagwozdką. Film co prawda daje do myślenia, a swego czasu był nawet uznany za haniebną krytykę Francuzów, jako donosicieli, jednak można go z powodzeniem traktować jak klasyczny kryminał. Mamy tu powiem do czynienia z bardzo solidnym whodunit? Z tymże tu nie chodzi o kto zabija, a o to kto rozsyła złowrogie liściki. Świetnie zagrany i nakręcony, elegancki, szacowny klasyk.
Dobre pytanie. Na koniec niby pada odpowiedź, ale mnie trochę nie przekonuje. 850 anonimów w ciągu 2 miesięcy! To dopiero byłby rekord :)) Dlatego można spokojnie przyjąć, że "zaraza" pisania anonimów rozprzestrzeniła się na całe miasteczko. Pozostaje kwestia kto to rozpoczął? I w jakim celu?