Uwielbiam KRUKA z Brandonem Lee, więc nowa wersja na starcie była przegrana, ale...
Nie jest tak fatalnie jak wynikało z opisów.
Udało mi się oglądnąć i nie porównywać w trakcie do pierwowzoru.
Ogladalo się naprawdę dobrze, ale bez efektu WOW!
Muzyka dobrana też całkiem dobrze, no może z wyjątkiem utworu wykonywanego przez Enyę. Za słodko.