Obejrzałam ten film ze względu na "teledysk" do piosenki Apparat - You dont know me, który w połączeniu z utworem zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Wcześniej czytałam wiele negatywnych opinii na temat Octane, ale stwierdziłam że do wymagających widzów nie należę więc może nie będzie taki zły. Myliłam się. Nigdy nie sądziłam że znajdę film, który okresle mianem "najgorszego", ale ten właśnie taki jest. Ocena za Meyersa
Wiem xD
Ja niestety o tej porze nie mogę oglądać A...
Poza tym już widziałam na płycie które wyporzyczylam z wyporzyczalni
Skoro to najgorszy film jaki widziałaś to mało jeszcze widziałaś, jak chcesz zobaczyć jeden z najgorszych filmów ostatnich lat to polecam np. 50 twarzy Greya albo jakikolwiek film z TV Puls :-)
Nie, widziałam dużo. Dla ciebie 50 twarzy greya jest najgorszym filmem ostatnich lat, dla mnie jest to film dobry pod wieloma względami. Ciężko porównywać dwa tak zupełnie różne filmy. No ale o gustach się nie dyskutuje
Właśnie odświerzyłem sobie ten film po latach. Bardzo męczący. Sięgnąłem po niego bo pamiętam że gdy miałem te 13 albo 15 lat w miarę mi się spodobał. Pseudoartystyczny gniot. Odnoszę wrażenie że twórcy mieli ambicje aby stworzyć mroczny, zakręcony thriller w stylu "Zagubionej Autostrady" Lyncha. Aktorstwo również kuleje. Jedynie Stowe coś tutaj zagrała. Natomiast młodzi aktorzy - Jonathan z jedna mina przez cały film, piszcząca Bijou (ten irytujący głos) próbująca wypaść groźnie i nijaka Barton - do wymiany.