Pozytywnie się zaskoczyłem. Sporo krwi, troszkę flaczków, ładne panie - czegoż chcieć więcej. Jedyne co mi działało na nerwy to oszalała kamera w momencie ataku potworów (prawie nic w tych migawkach niewidać) i kretyński humor w stylu dymających się potworów (albo odciętego potworzego pena - co za debil na to wpadł heheh). Ogólnie rzecz biorąc mogło być lepiej, ale i tak jest dobrze. Polecam horroromaniakom.