zaoszczędźcie sobie 1,5 h życia i nie oglądajcie tego.
Fabuła kompletnie bez sensu, aktorzy grający jak drewniane pniaki... szkoda gadać nawet :/ w sumie nie pamiętam żadnej sceny dla której można by było włączyć ten film. Jak tu ktoś powiedział w innych tematach "Jedyny plus tego filmu, to ta cała Carrie Fleming nago", ale naprawdę.... jak ktoś bardzo chce zobaczyć jej gołe piersi, to lepiej sobie wygooglować zdjęcie niż tracić 1,5h życia ;P