nakręcony dla nakręcenia tak się wydaje. Jedyne, śmieszne i takie co zapada w pamięci to fakt, że pomidory mają gęby. A sam film głupi jak lato z radiem.
znów kiepsko, widać że twórcom skończyły się pomysły i starają się ciągnąć temat na siłę. kompletnie niepotrzebnie bo psuje to jedynie dobre wrażenie po całkiem udanych pierwszych dwóch częściach. znów jest szalony doktorek i jego sługa Igor, który ma zostać nowym królem Francji (sic!). kilka pomysłów nawet nawet, ale...
więcej