Czy ktoś, kto pisał opis do tego filmu widział go w ogóle? Colette nie była wdową, Mac nie był agentem i nikt nikogo nie werbował do służb specjalnych. Dziecku też nikt nie groził, miało iść do domu dziecka na czas odsiadki to tyle. Wypadałoby najpierw film obejrzeć, potem brać się za opowiadanie...