Krzyżościan

Fim przypomina trochę "Memento" - ma lekko pomieszaną w czasie fabułę ale nie w sposób szczególnie męczący. Główną osią akcji, która toczy się dość sprawnie i bez przynudzeń, jest wątek sensacyjny (narkotyki?). Wielkim atutem filmu są zdjęcia - naprawdę zachwycają - kompozycją kadru, pracą z kolorami.

Jeśli ktoś nie lubi kolażu filmowego, to odradzam. Film jednak wciąga, a wydarzenia układają się w spójną całość. Trochę zbyt późno się zorientowałem, ale pomocne w poukładaniu wydarzeń może być chyba śledzenie zegara, który jest często pokazywany i dzięki niemu właściwa sekwencja może być jaśniejsza. Ogólnie - warto...

Obejrzenie tego filmu było nie lada wyzwaniem. Ale za jakimś czwartym razem w końcu mi się udało. Już dawno się tak nie wynudziłem. Widać, że reżyser chciał zrobić z tego jakieś pseudo-ambitne dziełko, a wyszła mu dziwaczna mieszanka kiczu, bełkotliwej fabuły, usypiającej akcji, wywołującej co najwyżej rozdrażnienie....

Gdzie, jak mogę go obejrzeć? ;)

czy ktoś może mi powiedzieć o czym jest ten film??????