Czekałem trochę na ten film i w żadnym stopniu się nie zawiodłem. Bardzo dobry scenariusz, który mimo kilku błędów był dosyć ciekawy.
Dobra aktorska, zwłaszcza Jean Claude Van Damme'a, który w końcu nie musi rzucać jakichś sztywnych tekstów, a gra człowieka z pewnego rodzaju konfliktem wewnętrznym. Postać Adkinsa nie była tak skomplikowana, aczkolwiek jest bardzo dobrze zagrana. Inni aktorzy też bez zarzutu(no może oprócz tych kolesi z interpolu).
Dopasowana muzyka, ciekawa akcja i dobre sceny walki dopełniają dobry obraz.
Film można z czystym sercem ocenić na 6-7/10, ja z racji sympatii dla Adkinsa i Van Damme'a daję 8:)