Film jest trochę lepszy od dzisiejszych polskich produkcji, ale tylko trochę, co czyni go średnim w porównaniu z kinem światowym. Gra niektórych aktorów wydawała mi się sztuczna, fabuła opowiedziana ciekawie, ale czasami nazbyt przypominała jakieś telenowele.
5/10
Kino światowe oparte na faktach kuleje, więc nie truj.
Gra niektórych aktorów sztuczna, bo to nie Costner, Gibson czy Pacino, ale tu masz rację.
Jednak sam film połączony z fabułą jest wyśmienity 8/10
Współczuję rodzinie zamordowanego, podziwiam jego siostrę Dorotę, a ta druga siostra... nawet nie chce mi się o takim czymś pisać.