Nie mam zamiaru krytykować tego filmu bo nie o to mi chodzi, może są tacy którym się on podobał ale jeżeli ktoś liczy na typowy film o wampirach to niestety szkoda czasu na niego... W tym filmie ksiądz to nie ksiądz... wampir to nie wampir.... i jak dla mnie żaden to horror! Mieszanka Mad Max'a z Matrixem... kino "wampiryczne" schodzi na psy! Teraz mamy do wyboru albo przyjacielski wampirek Edward ze Zmierzchu albo bestie z tysiącem zębów w Postrachu Nocy! Zastanawiam się czy jeszcze kiedyś powstanie film o typowych wampirach typu Draculi?
Właśnie wampiry w tym filmie też mnie rozczarowały, liczyłam na trochę "ładniejsze", ale oczywiście bez migotania w stylu Edwarda. Poza tym - film całkiem ciekawy, choć do horroru trochę mu faktycznie daleko. A swoją drogą, gdyby księżom obecnie tatuowano krzyże na twarzach, byłoby mniej nieślubnych dzieci na świecie :)
E tam tu były wampiry-potwory, a nie wampiry-ludzie, co było oczywiste :P Mi się to podoba, że wampirki pokazuje się różnorodnie, a nie tylko jako pięknych i wymuskanych amantów lub panienki...
PS
Co ma tatuaż księdza do nieślubnych dzieci ? :P
dziecko dziedziczyłoby tatuaż ? A to im go nie robiono po włączeniu w poczet księży ? (nie czytałam tej mangi)
He, he, wybacz moją naiwność. Chodzi mi tylko o to, że gdyby kobiety (albo znaczna część kobiet) wiedziały, że mają do czynienia z księdzem, niekoniecznie chciałyby brnąć w tą relację, a co za tym idzie - iść do łóżka i mieć z nimi dzieci.
aaaa w tym sensie :D O.K. nie zrozumiałyśmy się :P
A może widząc, że to ksiądz-wojownik bardziej by były chętne do takiego związku ? ;)
Ta opcja też wydaje się prawdopodobna :) Szkoda, że nie uda się tego sprawdzić...
Jeśli chodzi Ci o czystą "sieczkę", to zawsze mogę polecić starego, poczciwego "Blade'a" i serię "Underworld" (szczególnie 1 i 3, za ostatnią część nawet się nie bierz).
Racja. Underwold warto zobaczyć, bo jest świetny (zwłaszcza część 3), ale ostatnia część bardzo mnie zawiodła. Chyba zabrakło już pomysłu, a chciało się odciąć kupony od poprzednich części...