ale aktor był tragiczny ten don jonson, pijak kompletny i na takiego wygląda i na pewno jest, ale świetnie wyglądało to jak wyhaftował na przestępcę, to byłe bardzo śmieszne, woody allen był śmieszny, a żenujące było to jak ta żona zabitego policjanta wylądowała w łóżku z tym alkoholikiem, bo słabo się robi jak na takiego aktora się patrzy, ten koleś to jedyny minus filmu, 6/10.
don to minus tego filmu ? czy ty wiesz o czym mowisz ? przeciez on gral takiego obzyganego pijaka !! Z tych wypocin jakie tu nabazgrales, mozna wyciagnac jedynie to, ze sam przyznales, ze to aktor wybitny. Przeciez malo kto tak swietnie zagralby pijaka.
Wszyscy myślą, że zagrać takiego ochlapusa, jak główny bohater, to żadna sztuka, gdy tymczasem zagrać go, to nie znaczy - sparodiować. ZAGRAĆ pijaka realistycznie - to jest to! Scena, w której Don Johnson rzyga jest mistrzostwem świata, cała rola ogólnie też jest bardzo dobra. No i ten Woody Allen...:)))