Dość głupi film w dobrym tego słowa znaczeniu. Angażująca historia, momentami absurdalna ale tak ma być. Trochę za długi i niektóre wątki zasługują na głębie. Świetne kreacje aktorskie, Włosko daje z siebie wszystko a Kot jako Don Pedro jest demoniczny a zarazem groteskowy. Dobry film, przyjemny seans który zostanie w głowie na jakiś czas.