Film dobry, to prawda, jednakowoż mnie Gelner irytował, kojarzył mi się z pariodą Ace Ventury, zwłaszcza w scenie, w której poprawiał włosy. W moim odczuciu przerysował rolę

Mnie w ogóle nie irytował. Dobrze grał i też mu kazał tak reżyser więc nie jego wina z tymi włosami 

Film ciekawy, ale mam wrażenie, że nie do końca o Kuleju, chociaż dziedzictwo sportowe utrwalone. Przy filmie pomagał syn mistrza, czytałem artykuł prasowy, w którym żona- Helena, nie ma większych uwag do fabuły, ale pewne fakty się z rzeczywistością rozmijają albo zostały dodane, żeby historia lepiej się sprzedała. Co do VOD, nie wiem jak na netflixie, ale na amazonie możesz śmiało poprawić- juz jest :)

Też uważam że zrobiono dobrą robotę,tylko nie potrzebny wątek z jąkałą.