Nauczył się jej w trymiga, kiedy Shifu zagroził mu tą techniką ;) Bo jak widać Po jest geniuszem kung-fu, który uczy się wszystkich zakazanych technik jak tylko je zobaczy.

To właśnie jest moim zdaniem niedoróbka, ale w ramach parodii może być.

Nie uznawałbym tego za niedoróbkę. Trzeba brać pod uwagę przymrużone oko na cały tryb nauki kung fu (którą w jakiś tam sposób bohaterowie są w stanie pojąć) oraz to, że przecież Shifu nie miał Po 24h na dobę na oku, a ich trening pokazany był w dużym skrócie. W innym razie - czy Po nauczyłby się czegokolwiek w kilka dni? :-)

Wspomnę tylko, że PO znał tą technikę bo gdy Shifu mu nią zagroził, ten ze zdziwieniem mieszanym z lękiem i szacunkiem ( lol ) rzekł:
- O nie! Technika Palca Zagłady
- Ooo... Znasz te technikę?
- coś tam coś tam ( historia ) tak!

Czyli PO był oczytaną pondą ;]

A i jeszcze: W momencie gdy Po tego używa, Tai Lung z niedowierzaniem oznajmia, że Shifu nigdy nie nauczyłby Po tej techniki. Wtedy ten odpowiada, że sam się nauczył.

Nie przesadzaj. Nie zapominaj, że Po był odzwierciedleniem dzisiejszego nerda albo innego nolajfa naszej rzeczywistości, więc jak każdy maniak musiał wiedzieć WSZYSTKO o kung fu, które tak bardzo kochał. To, że wykuł się na pamięć każdego szczegółu o Technice Palca Zagłady, nie oznacza, że _potrafił_ użyć jej.

"jak każdy maniak musiał wiedzieć WSZYSTKO o kung fu" - a maniacy uczą się najdziwniejszych rzeczy, nawet takich, których spece nie biorą pod uwagę :)))

w oryginalnej wersji było tak:
- I don't believe Schifu have learned you that.
- No, I've figured that out.

więc domyślam się że somehow... sposobem chałupniczym doesn't matter in fact :)
10/10

To się chyba zachowało też w genach. ;)