Wiadomo, że często postacie z bajek są tworzone z myślą o konkretnych aktorach podkładających im głos. Wygląd, sposób ekspresji itd. Starannie przemyślana całość, gdzie rysunkowa postać jest zsynchronizowana z użyczającym jej głosu aktorem...
...a potem w jakimś innym kraju ktoś brutalnie wpierdala tam swoją wizję, swój głos i wszystko idzie się..."inaczej"...
Przekonałem się o tym również w tym przypadku. Zaraz po oglądnięciu w wersji z polskim dubingiem zajrzałem, żeby zerknąć na "credits" filmu. Jack Black w roli Pandy ?! Szybko włączyłem jakiś trailer na youTube w wersji oryginalnej...............TO ZUPEŁNIE INNA PANDA ! Inny charakter, inny wyraz...
Ten Polski to taka młoda cipka, taki młokos małolat...a z głosem Blacka to bardziej taki facet, ale trochę zdziecinniały.
Od dzisiaj muszę pamiętać: zawsze najpierw oglądać oryginały!