Zajebisty bez zastrzerzeń . Wszystko dobrze zrobione . I śmieszny jak coś . Kto nie oglądał temu polecam :D
super film, zabawny...ale tylko tyle. Brakowało mi paru rzeczy:
1. Czemu nie było nic o rodzicach Po, albo choć słowo że jest adoptowany??!!
2. Brakuje mi wątku miłosnego Tygrysica-Po :P
3. No i najgorszy zarzut. Liczyłam, że ten zły stanie się dobry, że zrozumie swój błąd... a tak? Wyszła postać zła... bo jest zła. Brak akceptacji mistrza? Okej, to może być powód a potem zatracenie się w źle. Ale taki koniec?
Film fajny ale na jeden, dwa razy... brak mu czegoś co jest w innych bardzo dobrych animacjach jak "Król Lew" czy "WALL.E"
Niebyło nic o rodzicach gdyż to doskonała fabuła na drugą część, zadużo wątków było by dla młodego widza, a przecież liczy sie przejrzystość, nie ma wątku miłosnego, bo i po co, przecież to film Kung Fu bądź co bądź, więc nie ma tam miejsca na love story, zła postać miała być zła do końca bo i prawie od zawsze była, może warto czasem odejśc od utartych już scenariuszowo wątków.
wiesz co ja sądzę o filmach, która z założenia mają mieć sequela? Że są robione dla wyciągnięcia kasy. Sorki ale jeśli nie ma wyraźnych powodów dla robienia drugiej części to nie powinno się zostawiać aż tylu nie zamkniętych wątków.
Z tym Love story to może, nie mniej jednak mi, starszemu widzowi, troszkę go brakowało :P
Zły mógł zginąć przez własne "zło" tj. np. umrzeć bo zrobił nieostrożnych krok i przez własną zawiść/nienawiść/złość umarł. Inaczej ja uważam, że Panda po prostu go zamordowała. I nie mów mi, że w obronie własnej - mógł bo obezwładnić i znowu zamknąć, nie musiał go zabijać. Takie jest moje zdanie :) Pierwsze dwa zarzuty są dyskusyjne, mogę zmienić zdanie ale ten ostatni nie nie.
Film jeden z najlepszych jakie widziałem. Śmiałbym powiedzieć że lepszy niż Shrek albo tak samo dobry. Najlepszy jest tekst wprowadzający np.(Nie żądam zapłaty za mocarność, ani za mą przystojność ;był dla nich zbyt niezwyciężalny) Śmieszny i bez gadania.
A co do Po-Tygrysica faktycznie może był by jeszcze lepszy, ale może będzie w 2 części. Mimo to pełne 10/10.
I bez gadania :)
Pozdro 4 all. I niech panda będzie z wami.
Są inne słowa na opisanie zachwytu niż to z tytułu tego tematu. :P Jest ono tym bardziej niestosowne, że jest to bajka i opinie te czytają też zapewne dzieci. To tyle odnośnie moich zastrzeżeń.
Co do filmu też bardzo mi sie spodobał, choć oczywiście do moich ulubionych (Król lew, Mój brat niedźwiedź czy Epoka lodowcowa) troche mu brakuje. Reasumując: warto obejrzeć, polecam. :)
Widziałam tylko po angielsku,a szkoda,bo pewnie Wierzbięta znowu stworzył nieziemskie teksty :D Ale muszę powiedzieć,że jedna z lepszych animacji,jakie widziałam. Poza tym,że zapierająca dech w piersiach grafika,to fabuła była przyjemna i pouczająca zarazem. Dodam też,że inspirująca ;D
Bardzo sympatyczne,warto obejrzeć nawet parę razy :)
niee to jest zajebiszczaste. ogladalamten film z kuzynka juz jest doroslaale sikalysmy tam po prostu taaaaaak suuupcio film ;p
Wypas! Śmieszny, wciągający wątek, ciekawe postacie, klimat Chin i wschodnich sztuk walki oraz świetna obsada dubbingowa. Polecam! 9/10
najlepsza jest scena jak Tai Lung wydostawał się z więzienia, oniemiałem bo takiego czegos jeszcze w bajkach nie było...bardzo dobre animowane efekty specjalne. Polecam.
z tym piórem? Faktycznie, świetny efekt!
ale co z tego, że ma bardzo dobre efekty jak moim zdaniem fabuła nie bardzo wyszła? Końcówka konkretnie...
Dla mnie zbyt prosty, ziejący nudą i banałami typu "bądź wierny sobie a wszystko bedzie cudownie...", ktos powiedziec mógłby - przeciez to animacja, rozrywkowy film dla dzieci - i chyba tylko do tego sie nadaje, wg mnie poniżej oczekiwan, choć oczywiście nienajgorzej sie ogląda. Zasakauje, ale tylko... banalnym zakończeniem.
z takim, dajmy na to, "Wall-e`m" nie ma szans ;)
Pozdrawiam konomaniaków.