Zgadzam się. To był jeden z najgłupszych filmów jakie widziałem w życiu, ale w takim pozytywnym tego słowa znaczeniu. Film jest dość prymitywny, ale ma za to bardzo dobre teksty, które od początku do końca potrafią rozłożyć człowieka na łopatki. Przyznam się, że już w pierwszych minutach filmu tak "spompowałem", że aż mi łzy leciały. Podsumowując, jeśli ktoś ma ochotę na głupawkę to polecam! ;D