Piękno sztuki filmowej w najczystszej, a więc najprostszej formie. Purystyczny obraz dwojga ludzi naznaczonych piętnem przeszłości, których pozornie różni dosłownie wszystko, prócz równie głęboko skrywanego sekretu. Fantastyczna kreacja pani Kirin Kiki, swoją drogą wybitnej japońskiej aktorki obyczajowej, polecam inne filmy z jej udziałem. Niemniej solidną kreację stworzył Masatoshi Nagase, który bardzo naturalnie zagrał wewnętrzny ból serca, wyrzuty sumienia, które targają człowiekiem, który kiedyś popełnił błąd, nie potrafiąc o nim zapomnieć nawet na chwilę i spróbować żyć w zgodzie ze sobą. Dwoje "wyrzutków", których połączyła wspólna praca i wykluczenie. Świetna opowieść o szacunku, prostych wartościach i japońskim przywiązaniu do tradycji oraz sztuce wabi-sabi, a więc pozostawianiu pewnych rzeczy niezmienionych, lekko zużytych, nie-idealnych, a czasem nawet tych częściowo zepsutych, ponieważ w odróżnieniu od tych idealnych i nowych, te pierwsze posiadają tzw. duszę, której nie da się zastąpić. Film okraszony jest pięknymi zdjęciami, subtelną ścieżką dźwiękową i czystym, japońskim krajobrazem. Warto obejrzeć w ciszy, spokoju i skupieniu. Nawet dwa razy ;-)