Miła odskocznia od tych amerykańskich "horrorów." Wprawdzie pierwsza część filmu jest o
wiele lepsza, trzyma w napięciu i nie nudzi, tak druga wprost przeciwnie... jakby była
kolejną kopią "Drogi bez powrotu." Sceny walk są słabe, a do tego wszyscy co chwile
krzyczą, po jakimś czasie robi się to naprawdę irytujące. Wystawiam naciąganą 6.
właśnie to oglądam, ale od początku coś mi tu śmierdziało drogą bez powrotu, znowu grupka przyjaciół w odosobnionym miejscu pakuje się w kłopoty
Już po "seansie" i faktycznie pierwsza część nastawiła mnie na dobre francuski, trzymające w napięciu kino, "zalatujące" Ozonem, a tu taka klapa z Akonem, Amonem czy jak mu tam... Ale ostatecznie do przegryzienia.
Czy ja wiem czy klapa..
Może na 10 nie zasługuje (chociaż ja dałem)
Moja ocena to przesada,ale ten film wzbudził we mnie duże emocje.
Widziałem go drugi raz i dalej czułem te emocje.
Nie wiem czemu,dla mnie ten film ma coś w sobie.
I tyle.