w pewnym sensie na faktach tak, glownie chodzi o to jak ludzie tam zagineli i taki antoni niby tam był a doklandie wiadomo ze tak nie bylo:d
ja mam pytanie czy ten łysy pod koniec specjalnie puscił jego rękę ? tego luica czy jak on mial:D?
aha i tak jak mowisz to sie nie zorientowalem ze ten antoni mogl jeszcze wstac i line odciąć, ciekawe jak to bylo, ale teraz troche dales mi do myslenia ze rzeczywiscie tak moglo byc, bo jak skonczylem ogladac to myslalem ze sama lina nie wytrzymala.

Ja myślę że puścił jego ręke celowo.
Obaj od początku walczyli o Panią Doktor.
Niby było pokazane że wstaje i nie pokazali przecięcia liny tylko obrazu nie było a był dźwięk przecięcia liny.
No ale mogła przeżyć ,może już dojechała do końca.
Albo spadła z małej wysokości.
Koniec jest niezbyt jasny ale to dobrze.

tak, tez mi sie wydaje ze celowo puścił, bo tez skupili sie na jego minice, ktora wskazywala jakby dawał do zrozumienia spadajacemu ze specjalnie to zrobił, jeszcze spadający mowil cos tam "nie nie" czy cos takiego:P czyli wiedzial ze go puści.
a jesli chodzi o to dlaczego go puscił to tak, walczyli o ta dziewczyne byli zazdrośni, ale tez nie wiadomo jakby postąpił Guillaume gdyby wczesniej Loico go nie uwięził w tych podziemiach, bo Loico go kopnął chyba i zamknął tam, czyli chcial go zabic mozna powiedziec.

Dokładnie.
I uciekł zostawiając Go i swoją dziewczyne na śmierć.
Co prawda wrócił..i tylko to Go ratuje jako człowieka.
No ale fakt faktem że najpierw zwiał i ciągle zresztą mnie wkurzał.
Marudził,mądrował się a nic nie umiał,inni podawali mu ręke to wielce honorowy.
Po prostu kretyn i tyle.

"ciekawe czy linę obciął"

Czym miał obciąć stalową linę?

Nożem który miał :)
Heh
Który mu wbiła.
I zostawiła.

przeciez na koncu filmu macie jak mowi lektor kto zginał i ze on sam tez oraz ze tak zaginelo ponad 3000osob