PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1020}

Lśnienie

The Shining
1980
7,8 431 tys. ocen
7,8 10 1 430732
8,5 98 krytyków
Lśnienie
powrót do forum filmu Lśnienie

Pytanie

ocenił(a) film na 10

Kto wypuścił tak naprawdę Jacka z tego pomieszczenia z jedzeniem, w którym zamknęła go Wendy?

ocenił(a) film na 8
Sztuczny_rarytas

Wydaje mi się, że był to duch hotelu - ten kelner spotkany przez Jacka w Złotym Pokoju, który później oblał go przez przypadek Ajerkoniakiem. W końcu to on podsunął mu pomysł "ukarania" rodziny, a potem (właśnie w momencie uwięzienia Jacka) sprawdzał jak sprawy stoją.

ocenił(a) film na 9
Sztuczny_rarytas

to był Grady, ten który wcześniej wymordował swą rodzinę.

ocenił(a) film na 8
Sztuczny_rarytas

"Pomieszczenie z jedzeniem" zwyczajowo zwiemy spiżarnią.

ocenił(a) film na 10
hauser

Ta, dzięki hauser.

ocenił(a) film na 8
Sztuczny_rarytas

A proszę bardzo.

ocenił(a) film na 5
hauser

Albo kuchnią, prościej i jakoś tak zwyczajniej...

ocenił(a) film na 10
zimnybronx

No kuchnia to to nie była specu...

ocenił(a) film na 10
Sztuczny_rarytas

w scenie gdy Wendy zamyka Nicholsona w spiżarce widać, że nie zamyka drzwi dokładnie. Trzeba się przyjrzeć. Więc wydostał się prawdopodobnie sam.

ocenił(a) film na 8
SzymekPS

Głupstwa opowiadasz. Drzwi były zamknięte na fest - zapadka.

ocenił(a) film na 10
hauser

nie zamknęła górnego zamka, a ta zapadka widocznie jakaś dziadowska

ocenił(a) film na 8
SzymekPS

Interpretacja byłaby do rzeczy, gdyby nie to, że w filmie widać coś całkiem innego.

ocenił(a) film na 9
Sztuczny_rarytas

A może po prostu otworzył mu Danny, w końcu tuż potem dziwnie się zachowywał rysując po drzwiach.

ocenił(a) film na 8
Trupman

Tak, i jeszcze wręczył tatce siekierkę.

ocenił(a) film na 9
hauser

To też prawdopodobne. Był jedyną realną osobą w hotelu, poza śpiącą matką, która mogła otworzyć spiżarnię. Następnie napisał na drzwiach obok matki określenie tego, co zakładał, że nastąpi.

ocenił(a) film na 9
hauser

Dom był pełen duchów, przecierz Danny sam by się nie skaleczył.

ocenił(a) film na 9
j3rvis

Może po prostu zbił go ojciec. Danny wytłumaczył to sobie światem fantazji, Jack po chwilowym zaprzestaniu szaleństwa uznał to za koszmar. Następnie udał się do baru, gdzie podczas rozmowy z barmanem (który nie należał do świata rzeczywistego) tłumaczył się, że winna jest żona, że syn jest zły. Mogło być to usprawiedliwianie się również przed własnym sumieniem, chociaż w bardziej szalonej formie.

ocenił(a) film na 9
Trupman

Nie. To oznacza, że nie do końca zrozumiałeś film. Duchy nie były urojeniami, tylko były prawdziwe (o ile można w ogóle tak o duchach mówić...)
Danny był duszony przez kobiete z wanny. Jacka uwolnił jego poprzednik Grady.

ocenił(a) film na 8
Dealric

Obecność Danny'ego, który miał silny dar lśnienia sprawiała, że te wszystkie duszki w Hotelu stawały się bardziej realne niż zwykle i ingerowały w świat materialny.

zwieracz

Nie mogę się z wami do końca zgodzić... Trupman może mieć rację. Cała zabawa polega na tym, że tak naprawdę nie wiadomo do końca co wydarzyło się w Panoramie. Może te duchy istniały naprawdę, a może wymyślił je sobie Danny, a pod wpływem syna i odosobnienia (dyrektor hotelu w rozmowie z Jackiem wspomina o tym) również Jack zaczyna wariować i w nie wierzyć. Co prawda ostatnia scena ze zdjęciem raczej kieruje ku pierwszej wersji, co nie zmienia faktu, że jak ktoś chce może to wytłumaczyć bardziej racjonalnie.
A film zaiste genialny. Mimo że znałem zakończenie (a przynajmniej po części, bo delikatnie się ono różni) i tak cały czas trzymał w napięciu.

ocenił(a) film na 10
DCiebiera

Może szpecu byś poczytał ksiązkę i się dowiedział co nieco? bo jak widzę te wasze bzdety to aż śmiać się chce. Danny Lśnił jak sam tytuł mówi! widział duchy i były one prawdziwe

tomas2233

Tjaaa... A w szpitalach psychiatrycznych naprawdę mamy kolejne wcielenia Napoleonów.... Słuchaj: jeżeli ktoś CHCE (nie wmawiam w nikogo takiej interpretacji, aczkolwiek ją dopuszczam) to MOŻE ten film odebrać w ten sposób i nic, oprócz ww zdjęcia, nie przeczy temu. I dla Twojej wiadomości: książkę przeczytałem już dawno i osobiście (jako miłośnik fantastyki i zjawisk nadprzyrodzonych a przeciwnik psychologicznych bzdur) również skłaniam się do wersji, iż duchy były prawdziwe...

ocenił(a) film na 6
DCiebiera

Tak, tyle, że film był kręcony na podstawie książki (za dużo to on z nią wspólnego nie miał, no, ale ja nie o tym...), a w książce King upłynnia granicę między światem rzeczywistym, a światem fantastycznym. Duchy, które początkowo są tylko niegroźnymi zjawami stopniowo przeistaczają się w realne, namacalne zagrożenie, zarówno ze strony fizycznej - tu na przykład duszenie Danny'ego, A TAKŻE otowrzenie prze Grady'ego drzwi, jak i ze strony psychicznej, ponieważ zmieniają Jack'a Torranca, z w miarę przyzwoitego męża i ojca, w psychola.

ocenił(a) film na 10
Trupman

Hahahaha no nie mogę.."dziwnie się zachowywał". Danny miał w sobie przyjaciela którego nazywał Tonym. I to on przez niego mówił co dziwnie było pokazane w filmie. A REDRUM podsunął mu właśnie we snach Tony które widział odbite w lustrze. Chodziło o MURDER czyli morderstwo które wydarzyło się w pokoju gdzie zabito kobiete w wannie.

ocenił(a) film na 10
tomas2233

chodziło o MURDER ? a ja myślałem że REDRUM że red czerwony jako krew i rum jako pokój ale przezież rum pisze sie room.
A tak przy okazji kim był Tony ? Danny byl jakims czubkiem że se Tonego wymyślił czy co ? I po co on tak palcem kiwal ?

ocenił(a) film na 9
Gollum05

ale czadowy post XD

ocenił(a) film na 9
Gollum05

odświeżam temat aby inni także mogli przeczytać wspaniały komentarz Golluma05, który już od pewnego czasu poprawia mi humor... ;DD

ocenił(a) film na 9
mefik2

Wiedziałem, że ktoś tak pomyśli ;D Ponawiam odświeżenie.

ocenił(a) film na 7
Gollum05

padłam...

Gollum05

Hahaha. Po prostu mistrzostwo świata ... :)

ocenił(a) film na 9
Sztuczny_rarytas

Według mnie to drzwi nie zostały dokladnie zamknięte i Jack wydostał się sam.

ocenił(a) film na 8
TheGumber

No, fajnie - tylko, że w filmie tego zupełnie nie ma.

hauser

Czytaliście książkę? Jeśli nie to polecam - nie warto przymierzać się do oglądania tego filmu bez jej przeczytania.

ocenił(a) film na 8
gramer_filmweb

Książka nie ma nic do rzeczy. Ona jest punktem wyjścia, ale film opiera się na scenariuszu. To, co jest w książce nie musi znaleźć się w filmie. I wielu rzeczy przecież nie ma.

hauser

Wiem, wiem, sam zdołałem zauważyć, że Kubrick "Lśnienie" zrobił po prostu "po swojemu", pomijając bardzo wiele istotnych elementów z książki - nie bez przyczyny Kingowi jej adaptacja się nie spodobała.
Jednakże w dalszym ciągu uważam, że bez przeczytania literackiego "Lśnienia" nie warto przymierzać się do tego filmowego, choćby z uwagi na pytanie, które zadał Sztuczny_rarytas, i robienia z niego "burzy mózgów", mogącej wprowadzić w błąd szarego Użytkownika lub Gościa. Oczywiście nie chce nikogo obrazić, w końcu zapytać się o coś zawsze można. : ]

ocenił(a) film na 5
gramer_filmweb

ale jak drzwi mógł otworzyć mu ktoś kto nie żył od X lat? ja na to tak patrzę

mrsomebody

No nie wiem, w końcu istoty pozaziemskie (duchy, widma, demony) mogą otwierać różne drzwi oraz przestawiać różne rzeczy itd. Jacka ze spiżarni uwolniła "Panorama", a dokładniej jej były dozorca, Grady.

ocenił(a) film na 5
gramer_filmweb

jestem przyzwyczajony do teorii że zjawy i widma, i tym podobne istoty, to tylko zjawy które materii ruszać nie mogą. często są tylko wytworem wyobraźni, bo jak ktoś kto od dawna nie żyje może wywierać nacisk na materię..

ocenił(a) film na 8
mrsomebody

Nie istnieją żadne prawa naukowe odnośnie zaświatów, ani relacji między nimi a światem realnym. Może sie zdarzyć wszystko.

Odnośnie całej hecy z drzwiami od spiżarni. Film widziałem 4 razy, odpada niedokładne zamknięcie drzwi, Wendy wszystkiego dopilnowała. Odpada też, że to Danny je otworzył. Na logikę! Dzieciak wypuszcza szurniętego tatusia, który potulnie czeka, aż dzieciak wróci do siebie, zamknie na klucz drzwi i dopiero wtedy bierze siekierę by urządzać drakę. Logika jedzie na wakacje ;).
Poza tym, chyba wszyscy zapominają o darze lśnienia. Nie jest to wymysł dzieciaka, czy kucharza, film nie raz nie dwa pokazuje że oni potrafią nawiązać kontakt poprzez myśli.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
Pampkiin

Mam, wrażenie, że na siłę starasz się doszukać głębi tam gdzie jej nie ma. W powieści Grady miał na imię Delbert, rozbieżność w filmie, mogła być błędem reżysera, bądź kiepską pamięcią dyrektora. Skąd by wiedział, o lśnieniu chłopca? To duch, albo jedna z personifikacji hotelu, diabli wiedzą jakie moce może mieć duch, telepatia to raczej nie problem. I znowu nie widzę nic dziwnego w tym, że zaprzeczał morderstwu. Kto by nie zaprzeczał ;)?

Zdjęcie z balu to zdecydowanie twór reżysera, być może Jack pojawił się tam, gdy hotel go wchłonął, albo po prostu Jack był elementem układanki, jedną z manifestacji zła i w hotelu musiał się znaleźć.

I znowu, film raczej nie pozostawia pola do domysłów w przypadku uwolnienia Jacka - ten dobija targu z Grady'm, nie widzę tu żadnej alternatywy, ani niejasności.

No cóż, Ameryki nie odkryłaś, pisząc, że Tony'emu chodziło o Jacka - innego świra z siekierą w hotelu nie było ;).

No siniaki na szyi Danny'ego są oczywiste - duch tej staruchy. Przespałaś ten moment?

Mlodzik91

Aa nie wykluczone, że ten moment przespałam :P

ocenił(a) film na 10
Sztuczny_rarytas

Ekhem... Dajcie spokój z tym naukowym tłumaczeniem zjawisk paranormalnych. :P
Kubrick zastosował tutaj zasadę "każdy będzie tu widział co będzie chciał". Skłania widza do refleksji, żeby sam sobie odpowiedział, co tak naprawdę otworzyło drzwi. "Lśnienie" Stephena Kinga tylko potęguje takie rozmyślania. Może to był Grady, może jego duch. W zasadzie to był hotel - hotel Overlook miał coś w rodzaju własnej duszy, i za wszelką cenę chciał żeby Torrance zabił swoją rodzinę, i żeby został częścią hotelu raz na zawsze. Tak samo, jak Grady zabił swoją rodzinę, i został częścią hotelu. Jak sam Grady powiedział - "pracował tu od zawsze".

ocenił(a) film na 7
Sztuczny_rarytas

To właśnie Grady otworzył drzwi Jackowi i to jest w tym filmie najlepsze. To nie były tylko wyimaginowane duchy, tak samo jak sińce na szyi chłopca nie były sprawką wyimaginowanych duchów tylko tej starej baby w wannie, która naprawdę tam była.

ocenił(a) film na 10
Sztuczny_rarytas

Moim zdaniem zrobił to Grady,we wcześniejszej scenie w ubikacji namawia Jacka to morderstwa gdyż chce wykurzyć ich rodzinę z hotelu bo uważa się za prawowitego gospodarza tego hotelu,przynajmniej ja tak odebrałem jego postać;)