czy ktos mi powie oco chodzi w tym filmie bo nie zabardzo łapie co wam sie w nim podoba bede wdzięczna ;)pzd
wlasnie o to chodzi że to nie jest typowe filmidło dla niemyślących odbiorców. Takie filmy jak "Lśnienie" są zaadresowane do tych, którzy doszukują sie jakiegoś głębszego znaczenia no i ofc nic nie jest tu jednoznaczne. A mi osobiście podoba się w filmie praktycznie wszystko:
^oczywiscie bezsprzecznie wspaaaniaala gra nicholsona!
^swietna muzyka
^zawila fabula, ktora az do samego konca nie jest jednoznacznie wytlumaczona
^zaskakujące oststnie ujęcie na starą fotografię :)
^wątek tytułowego lśnienia i trzymające w napięciu wizje tego małego chłopca (on się chyba zwał Danny)
^zdjęcia no i ofc swietna scenografia - ten hotel robi wrazenie
w ogole to ja kocham filmy o takich schizach :D
pzdr
Zgadzam się z Twoja opinią. Dla mnie "Lśninie" i "Psychoza" Hitchcock'a to dwa najlepsze filmy grozy jakie kiedykolwiek powstały. Oba dowodzą także, że nie potrzeba żadnych wyszukanych efektów specjalnych, żeby zbudować klimat i zainteresować na całego.
"Lśnienie" to rzeczywiście nie jest "typowe filmidło". To kino na wyższym poziomie, i być może dlatego właśnie nie jest dla każdego.
Nicholson w "Lśnieniu" stworzył niesamowitą kreację. Narastające napięcie budzone w widzu dzięki powoli dawkowanemu szaleństwu, w które co raz bardziej zapada się bohater Nicholsona. Poezja...
#bedeaktorka
film jest zajebisty, ale gadanie że komuś podoba się w nim wątek lśnienia jest bessęsu. właściwie gdyby go usunięto film nic by nie ucierpiał, a wizje chłopca by się wytłumaczyło po prostu strachem i wyobraźnią małego dziecka bawiącego sie samemu w długich korytarzach. książki (czy może opowiadania, nie wiem?) nie czytałem, ale z tego co słyszałem to dużo lepiej pokazano tytułowe lśnienie. zreszta Kingowi nie podobała się adaptacja Kubricka, chyba właśnie przez te wizję. ale cóż, tak to już jest z adaptacjami Kubricka
otóż film zachwyca:) Mnie chyba najbardziej ujął klimat, atmosfera jest tu tak gęsta, że można ją kroić nożem:) Jack boski, albo i lepiej. Wendy, może nie jest to podręcznikowa piękność ale krzyczy cudnie.... Danny i jego REDRUM ach:)
a o co chodzi? fabuła jest raczej prosta:) a zarazem nie za prosta....:)
Muzyka i dźwięki wbijają w fotel, sceny gdy Danny zasuwa po hotelu na rowerku, parkiet-huk , dywan-głucho ....i do tego cudna praca kamery w tych scenach....
długo bym tak mógł, film trafił idealnie w to czego szukałem:)
na koniec przytoczę to co kiedyś przeczytałem
"Kubrick z nie najlepszej książki Kinga zrobił najlepszą adaptacje Kinga"
i jest to prawda, adaptacja jest bardzo luźna ale dzieki temu wyśmienita, sam King kręcąc swoją wersje lśnienia zrobił to bez polotu.
King strasznie Kubricka nie lubił za ten film:)
Facet, którego masz w avatarze, został zapytany w jednym z wywiadów o jego zdaniem najlepszy film jaki kiedykolwiek oglądał. I wiesz jaka była jego odpowiedź? Lśnienie ( The Shining"!!!!!!!
mieszanka King + Kubrick ( jak niektorzy mowia stracie dwoch gigantow) dala zniewalajacy efekt, ktorym jest wlasnie Lsnienie. nie bede przetaczala tu argumentow pokazujacych geniusz tego filmu, kazdy szanujacy sie fan horrorow wie o tej ekranizacji i jej wielu walorach, jakimi sa np. gra aktorka czy muzyka. film, choc sporo odbiega od ksiazki (pozbawiony zostal licznych watkow, ktore badz co badz, wg rezysera , byly "niefilmowe") nie pozostawia jednak watpliwosci ze to wlasnie geniusz King'a jest "odpowiedzialny" za stworzenie tego hotel i calej przerazajacej historii. Nie trzeba szukac daleko by przekonac sie jak wspanialym dzielem jest Lśnienie - moze swiadczyc o tym sam Kubricki, ktory znany jest ze swojej precyzji i dokladnosci! poza tym sama postac Jacka jest warta szczegolnej uwagi, mozemy rozpatrywac wiele przyczyn jego zachowania - od wplywu mrocznego hotelu przez alkoholizm do jakis jego lekow przed zamknietymi przestrzeniami - w koncu zostali w tym hotelu sami, odcieci od swiata na kilka miesiecy, kto by w takich warunkach nie zwariowal!
film uznawany jest za jeden z najlepszych horrorów w historii kinematografii(nie mowie ze najlepszy, ale na pewno znajduje sie w scislej czolowce!) wiec skoro nie rozumiesz jego geniuszu to radze wrocic do ogladania filmow typu hostel i nie brac sie wiecej za takie arcydziela! pozdrawiam
a co do arcydzieł jestem ciekawa co jest dla was kolejnym tytułem który trzeba znac:)dzięki za odpowiedz poniewasz uwazam ze poniekąt znam sie nafilmach ale lśnienie mnie nie zauroczylo
skoro Lsinienie Cie nie zauroczylo to napisz ktore filmy sa dla Ciebie arcydzielem.
nie potrafie kąkretnie powiedzieć co jest arcydziełem bo nie jestem krytykiem ale fily które uwazam ze maja coś w sobie co mnie porusza i rozwesela to: titanic, rocky wszystkie cześci,kochanice krola, wywiad z wampirem ,joe black,armagedob,peor harbor, szeregowiec r,pear harbor,g.j.jane,hehe dirty dancing,forrest gump,jęk czarnego weza ,hannibal,uśpieni,ostatni samuraj,patryjota,ukryte pragnienia,wysnania gejszy,wysłannik przyszłoscie,zahochana jane ,zielona mila,z piekła rodem jak mi sie jeszcze coś przypomni to napisze
poniewasz - ponieważ
poniekąt - poniekąd
kąkretnie - konkretnie
patryjota - patriota (nie żyjemy w XIX w. ;])
wiem że się czepiam i nigdy mi się nie czepiam błędów ale te strasznie rażące i dość często występują. już literówki odpuszczę, zdarza się
a filmy które wymieniłeś jak dla mnie są dość średnie, może niektóre się wybijają (szeregowiec ryan) no i jeszcze świetny forrest gump, ale pozostałe wybitne nie są...
zresztą nie słyszałem o filmach pear harbor i peor harbor. Gwoli ścisłości pearl harbor xP
Ja trochę z innej beczki...Przeczytałem "Zielona milę" (również Kinga) a zaraz potem obejrzałem film. Film wydał mi się "płytszy" od książki. Myślę że tak samo jest z "Lśnieniem" choć nie miałem jeszcze przyjemności sięgnąć po tą książkę.
Obecnie ten film zaliczony byłby raczej jako thriller.
Film raczej nie spodoba się przeciętnym odbiorcom, ze względu na datę powstania. Te ,,efekty specjalne'' z lat 70 albo mogą śmieszyć, albo stanowić oryginalność i ,,magię'' Lśnienia.
ok z czescia wypisanych przez Ciebie filmow moglabym sie zgodzic ze sa naprawde warte uwagi, sama jednak dopisalabym jeszcze pare tytulow takich jak np. Milczenie owiec czy Piękny umysł ale to nie istotne. szkoda ze nie doceniasz "wspanialosci" Lsienia( nie wiem czy mozna sie tak wogole wyrazic:)), fakt, film ten jest dosc specyficzny, troche starszy, a mnie w nim urzeka przede wszystkim muzyka(poteguje napiecie) oraz genialna wrecz gra aktorska (Jack Nicholson - moj ukochany aktor,wspaniala gra Shelley Duvall). a co do mojej poprzedniej uwagi ( zebys wrocil do ogladania filmow typu Hostel) to nie byla ona przejawem mojego barku kultury, myslalam po prostu ze jestes tego rodzaju odbiorca ktory jezeli nie zobaczy na ekranie latajacych w powietrzu rak i nog oraz grupki zazynanych przez psychopate nastolatkow to nie uwaza filmu za wystarczajaco dobry zeby go obejrzec. widocznie sie mylilam i za to CIe przepraszam
spoko przeprosiny przyjete a co do milczenia owiec to sie zgadam napisałam hannibal chodziło mi o wsztskie cześći oczywiście milczenie owiec na pierwszym miejscu bo jest swietne.Chciałabym wiedziec wiecej o filmach ktore lubisz a ktorych z mojej listy nie jestem bardzo ciekawa pzd
a co do piekne go umysłu to tez sie zgodze ze bardzo ciekawy ale troche zadługo się ciagnie w pewnych mometach.Jestem ciekawa co myslich o rockym
no to tak titanic - zawsze na nim rycze xD, zielona mila, ostatni samuraj, dirty dancing, forrest gump, wyznania gejszy. co do filmu rocky to nie pokusilam sie jeszcze o obejrzenie go, moze kiedys to nadrobie. a z takich "niekobiecych" filmow to uwielbiam predatora xD. jezeli moge dodac cos do mojej listy ulubionych filmow : Krol Lew( w sumie bajka ale tez na tym rycze:)), green street hool's ( zaden klasyk ale cudowny film), miasto aniolow, no i choc goni nas czas(dosyc nowy ale jak dla mnie swietny). a i bym zapomniala: szkola uczuc i Gra !!!te dwa ostatnie powinny byc chyab na 1 miejscu:) pozdr
mam to samo z tytaniciem choc bym nie wiem ile oglądała to i tak zawsze doprowadza mnie do łez a co do rockyego to uwazam ze powinnaś go obejrzeć bo to naprawde dobry film ja zrozumiałam jego sens dopiero w tedy gdy obejrzałam go drugi raz jest on niby prosty ale zeby zrozumiec tego chłopaka i jego cele tzeba sie naprawde wczuc w ten film polecam na 100%