Taaaaaaak!!!! To jest kino, to jest to... to jest Marcel Walz jako scenarzysta, to jest Marcel Walz jako reżyser! To jest film pornograficzny niższej klasy oraz pomysł na prosperujący i w pełni legalny biznes. W tym filmie znajdziemy: sceny z krwią, których Quentin Tarantino by się powstydził (skoczył by z mostu albo zażył arszenik); sceny nagości, które na pewno nigdy nie trafią na brazzers premium i last but not least: fabuła, której nie napisał Tolkien. Fabuła to jest dość kontrowersyjne stwierdzenie. Marcel Walz jako scenarzysta zadbał, żeby jej nie było. Jednakże jest to film Marcellimusa Walzimussa i dlatego otrzymuje on należne... 1/10