Bardzo bym chciał wystawić temu filmowi wysoką ocenę ale nie mogę za te ostanie 30 minut. To jest film o 2 głupich babach które na siłę próbują się pozabijać przez kolesia który jest jakimś przygłupem i wy*uchałby wszystko co się rusza.... (dobrze że psa oszczędził ;P). Ja rozumiem jeszcze, że Fabiana nie otwarła tej szafy od razu i później ją dopiero sumienie ruszyło (głównie przez zdjęcia skrzypaczki co jest głupie). Nikt się tu nie przejmuje, że ktoś tam umrze z głodu w męczarniach tylko najważniejszy jest dziany koleś który ma wszystkich w dupie.... No ciekawe ;P Trochę mi tu zabrakło jakiejś większej dramaturgii i refleksji na tym. No i najbardziej przeszkadzało mi to, że nie wiemy jak długo Belen siedzi w tym bunkrze? Wogóle nie wiadomo zbytnio ile dni trwa akcja, po ilu dniach Fabiana się wprowadza... To wyglądało tak jak by ona tam z tydzień max spędziła bo jak wychodziła to wyglądała na zdrową, najedzoną i szczęśliwą a w takim wypadku to ten film już w ogóle nie ma sensu. :P
A powiesz mi gdzie oglądałem nieuważnie? Zawsze oglądam filmy uważnie i od początku do końca albo wcale. Forum jest chyba odpowiednim miejscem do tego żeby wyrazić swoją opinię i ewentualnie skonfrontować ją z innymi użytkownikami z czego się zawsze cieszę, wiec nie wiem skąd taki zarzut?
Nie odpowiadaj półmózgom, rzeczywiście główny mankament filmu to brak poczucia czasu, mogli ją chociaż ucharakteryzować na zniszczoną głodówką, jest jedna scena która to niby pokazuje dziewczyna wychodzi z bunkra tak jak weszła.
I dobrze, bo czas jest tu najmniej istotny. Ale przecież, kiedy agenci przyszli do domu Adriana mówili, że Belen zaginęła dwa tygodnie wcześniej. Była tam już Fabiana, czyli długo nasz dyrygent dość szybko się pocieszył. Potem Fernando powtórzył Fabianie, że w niespełna dwa tygodnie od zaginięcia narzeczonej, Adrian już sobie przygruchał nową. Nie zgadzam się też z tym, że Belen wyszła z bunkra zdrowa, najedzona i szczęśliwa. Wyraźnie było widać jej wychudzoną twarz i podkrążone oczy, a kiedy się rozbierała, widać było żebra na plecach. Dobrze wglądała już w ostatniej scenie, kiedy wróciła do Barcelony. Ale nie wiemy, ile czasu minęło od powrotu z Kolumbii