Warto ale wersje oryginalną włoską nie dość że w lepszej jakości to z napisami dostępna. Poza tym co najważniejsze istnieje wersja amerykańska pocięta na czym traci urok jak i zmienienona treść co powoduje że naprawdę niezła fabuła traci sens a tu był chyba największy atut. Oczywiście najmarniej wypadły potwory z którymi się mierzy bohater ale ogląda się całkiem przyjemnie... Polecam fanom wczesnego fantasy na długo przed Conan'em itp. oraz wielbicielom pop antyku nie tylko w kinie...
Zgadzam się. Naprawdę piękny film. Szkoda, że kino włoskie z tamtego okresu nie jest tak znane w Polsce. Cudowna sceneria i wciągająca fabuła, które nie pozwalała mi ani przez chwilę się nudzić :-) Dodatkowego smaku dodaje brzmienie języka włoskiego, co jest dla mnie szczególnie cenne w dobie wszechobecnej amerykanizacji i języka angielskiego aż do znudzenia.
Dokładnie tak dlatego cenie kino europejskie bo nawet brytyjskie produkcję mają swój klimat i angielski nieco inny poza tym poza wyjątkami filmy te były mniej płytko albo chociaż bardziej oryginalne a włoskie kino to już zarówno komercyjne jak i nowej fali itp majstersztyk...
Dokładnie. Jako majstersztyk dodałbym włosko-czeską serię filmów "Fantaghiro" oraz dużo solidnych baśni produkcji czeskiej bądź czechosłowackiej, np. "O soli cenniejszej niż złoto, "Zlatovlaska", "Królewicz i gwiazda wieczorna" itd.