Dawno nie widzialam tak dennej komedii. Przyciągnęli mnie aktorzy, bo to tuzy w tej dziedzinie, ale niestety nie dali oni uratować idiotycznego scenariusza. Wg mnie ten film to dno zasługujące na maksymalną ocenę 2/10.
No faktycznie, też myślałem, że wyjdzie fajna komedia, a ogólnie wyszły nudy na pudy i odgrzewane pomysły.
2/10 to przesada, bo ogladalo sie to z przyjemnoscia (chociaz faktycznie przynudzalo) ale fakt, ze scenariusz i rezyseria tragiczne. Wielka szkoda, bo glowna ekipa byla dobrana swietnie
Tak dobrze dobrana... serialowe gwiazdy. 2/10 to żadna przesada. Byłam nad wyraz wyrozumiała. Chyba tylko takim filmom jak kac wawa i wyjazd integracyjny ten gniot zawdzięcza to, że nie 1.
Oczywiście nie mam tu na myśli głównych bo jak pisałam to oni mnie przyciąglęli, ale było widać jak bardzo gdzieś mają efekt końcowy, bo takie tuzy a zagrali jakby zapomnieli ze mają talent.
Ciebie za to najwidoczniej boli pisanie na klawiaturze. Bo co za problem być uprzejmym i wytłumaczyć komuś słowo, którego się używa? Lepiej od razu odgryźć się, jakbym swoim pytaniem Cię zaatakował i chciał nie wiadomo jak obrazić. Lepiej od razu zachowywać się jak burak cukrowy.
Sory, ale jedyną osobą ktora tu kogokolwiek obraża jesteś ty. Ja cie burakiem nie nazwałam. W ogóle nie używłam żadnego obraźliwego zwrotu w twoim kierunku. Pomyślałam tylko ze słownik wytłumaczy ci to lepiej niż ja. Nie miałam absolutnie nic złego na myśi, a przez ciebie zostałam zbesztana tak jakbym cie zwyzywała.
Skoro naprawdę masz problemy z użyciem słownika będą uprzejma i wyjaśnię, mnie w przeciwieństwie do ciebie to nie boli:
Tuz - osoba będąca znakomitością w jakiejś dziedzinie.
Żegnam.
p.s. Umiejętność pozługiwania się słownikiem może być przydatna w życiu, gdy nie znajdzie sie nikt kto będzie na tyle uprzejmy by wyjaśnić ci coś czego nie wiesz. Poza tym to bardziej sprawdzona wiedza niż pytanie ludzi w internecie, więc odwagi. To naprawdę łatwe :)
nie napisałem, że jesteś burakiem cukrowym tylko, że tak się zachowujesz, to co innego. Najgrzeczniejszy, najbardziej uprzejmy człowiek pod słońcem, czasem może zachować się jak burak. To nie zbrodnia.
Również żegnam.
Czyli jak napiszę że zachowujesz sie jak półgłówek i imbecyl to nic złego? Bo nie napisałam że jesteś imbecylem, tylko że sie tak zachowujesz? Pokrętna logika i absolutnie do mnie nie przemawia.
po czym wnosisz? po tym, że zauważyłem, że Tobie jej czasem brak? śmiechu warte. Nie wiem czy pamiętasz ale już kilka postów wcześniej napisałaś "żegnam" i ja także napisałem "żegnam" więc dyskusję od tamtej pory można uważać za zamkniętą. Skoro się żegnasz to bądź konsekwentna. Ja też się pożegnałem ale Ty piszesz dalej jakby zasada "jak napisze ostatni post to wygram dyskusję" miała jakieś znaczenie i była na jakimkolwiek akceptowalnym poziomie. Ale to mnie brakuje kultury.
Tak więc jeszcze raz dla przypomnienia ŻEGNAM.
p.s. Podejrzewam, że napiszesz swoje ostatnie zdanie mimo, że pożegnałaś się już dawno temu. Ale ja już nie napiszę, idę uczyć się kultury, żeby pogłębić jeszcze bardziej przepaść między moją kulturą osobistą a kulturą niektórych osób.
Dobrze mysle, ze nazwalas Kevina Kline'a, Roberta Deniro, Morgana Freemana i Michaela Douglasa serialowymi gwiazdami? Bo to ich mialem na mysli. Jesli tak, nie chce juz zyc na tej planecie...
Żle myślisz. Poza tym nie musiałeś już zmuszać sie do ciężkiego myślenia bo wyraźnie napisałam że nie ich mam na myśli, wiec nie wiem o co ci teraz chodzi.
Witam, z ciekawosci mam takie pytanie do was wszystkich oceniajacy czy ktos z was ogladal film w wersji oryginalnej - angielskiej? Czy tak jak wiekszosc w wersji z napisami lub lektorem, pozdrawiam.
ja oglądałam w oryginale i mi się film podobał:) jasne, że nierealne trochę i naciągane, ale toć to komedia - i ja bawiłam się dobrze:)
"Protezunia" Twoja wypowiedź jest tak samo "pusta" jak Twoje zdjęcie w profilu i nick, które nie wiem co ma dowieść ?? Twój cytat "ale niestety nie dali oni uratować idiotycznego scenariusza" ?????? to ma być idiotyczny scenariusz ?? nie wiem ile TY w swoim życiu widziałaś filmów lub jakimi uczuciami darzysz bliskie Ci i NIE tylko osoby, ale relacje przedstawione w tym filmie pomiędzy przyjaciółmi i nie tylko bo i rywalami to naprawqdę klasa sama w sobie :))
taaak "a świstak zawija w te sreberka" - moze przedstawisz jakieś fakty ?? a nie "suche" teksty typu... jak powyżej, POGRATULOWAĆ właśnie Tobie inteligencji w wypowiedzach.
A co ma dowieść twój nick? Może mi powiesz skoro twierdzisz że mój ma czegoś dowodzić. A twoje zdjęcie też jest puste? zy moze pełne, tylko moje jest puste? Jak to widzisz? Bardzo rzeczowe wypowiedzi, wiec proszę uzupełnij :)
- najpierw uzasadnij swoją wypowieź na temat filmu o którą ja Cię zapytałem powyżej, a następnie zadawaj pytania - nie odpowiada się pytaniem na pytanie. Po drugie jakbyś ruszyła głową to byś rozdzieliła człony w nicku i wpisała sobie w google a nie pytała - proste. Wadomo od myślenia to głowa boli - ba, wspólczesne społeczeństwo...
To ty pierwszy postawiłeś mi idiotyczne zarzuty, zarzuciłeś że moje wypowiedzi są puste, ze puste są mój nick i zdjęcie w profilu. Uważasz ze coś chcę udowadniać zdjęciem więc pytam co ty chcesz udowodnić swoim. Wyjaśnij wiec proszę zamiast odwracać kota ogonem. No słucham szanownego pana, ciekawe co tym razem mądrego pan powie.
1. Na Pana to trzeba mieć wygląd i pieniądze, więc bez przesady :)) po 2. nie rozumiem Twojej oceny filmu, dla Mnie Twoja ocena jest poprostu "pusta" gdzie ujełaś całośc filmu jednym słowem - MASAKRA. Mam wrażenie że nie zrozumiałaś tego filmu do końca lub relacji w nim przedstawionych. W/g mnie scenariusz i przedstawione w nim relacje pomiędzy ludzmi jak i przyjaciółmi to mistrzostwo - kultura, dojrzałe spojżenie na życie jak i wogóle cały film jest bardzo pozytywny.. Może "ciut" przesadziłem że tak naskoczyłem na ciebie, ale zrozum, byłem prosto po seansie i troszkę właśnie poruszyła mnie Twoje ocena filmu, gdzie dla Ciebie większą rolę odegrało to, kto w tym filmie zagrał a nie całość tego co ten film miał do przekazania widzowi, więc za to Cię PRZEPRASZAM. Ogólnie dla mnie film w porównaniu z innymi jest pardzo pozytywnie nakręcony, kulturalnie zagrany etc. pozdrawiam.
Sorry, ale piszesz tak chaotycznie, że średnio rozgarnięty człowiek (np. ja ;d) może się pogubić. Co do filmu to wybitnym bym go na pewno nie nazwał, ale w drugą stronę też nie można przeginać. Weterani zrobili swoje i wyciągnęli ze scenariusza tyle, ile się da.
Konkurs bikini, w którym cztery stare dziady są sędziami, machanie penisem przed oczami, danie luksusowego apartamentu i wszystkich bajerów kolesiowi co wygrał 102 tysiące, młodzież zachwycająca się jak stary dziad tańczy walca na ich imprezie, panna młoda mimo wszystko chce uprawiać seks ze starszym o kilkadziesiąt lat od niego facetem - to są te idiotyzmy, które przychodzą mi na pierwszą myśl, po dłuższym zastanowieniu doszłoby tego więcej.
Scenariusz sztampowy i oklepany, chcą zaszaleć, ale odkrywają, że szaleństwa wcale nie są takie dobre i inne tego typu bzdury. Wszystko maksymalnie przesłodzone.
Kilka dobrych żartów i przyjemne postacie to trochę za mało. Film jakoś się ogląda, ale chociażby "Choć goni nas czas" było o niebo lepsze.
HAAAHA - i wiesz dlaczego właśnie ten film jest fajny?? bo nie gra tam żadna "gimbaza" typu kac vegas i inne, która ma mleko pod nosem i puste konto w banku. Tylko konkretni goście z dorobkiem życiowym, których na wszystko stać i korzystają z życia i nic nie muszą kombinować. Mają kasę, wiedzą co chcą i się bawią - proste.
A co do darmowego apartamentu. Widać że widziałeś USA tylko na ekranie telewizora. Więc napiszę Ci z mojego i nietylko doświadczenia. Jeżeli w kasynie wygrasz sporą ilość gotówki to zasada jest prosta - dyrekcja kasyna zrobi wszystko jak przedstawione w filmie aby zatrzymać Cię u siebie, dostanie własnie free apartament, żarcie a włąśnie po to abyś wygraną kasę wydał u nich a nie u konkurencji :)) Jak masz dalej jakieś wątpliwości to chętnie Ci odpisze, nawet jak chcesz to podaj mail wyślę Ci zdjęcia z las vegas, ny żeby nie byc gołosłownym.
CZyli jakby w kac vegas zagral de niro to uznałbyś ten film za wybitny? Gratuluję poczucia estetyki.
Celne podsumowanie, kilka zabawnych momentów nie uratuje idiotycznego scenariusza i mdłej akcji.
I te rzucające się na tetryków napompowane playmate, krejzi też życie ramola...
10/10 za opinię i próbę podjęcia walki z trolami co oglądają filmy dla wyszukiwania błędów w scenariuszu.
Zgadzam sie w 100%. Najgorsze jest to, ze film reklamuja jak Hangover. W sumie WSZYSTKIE smieszne sceny sa w zwiastunie.. Zawiodlem sie. W dodatku uswiadomilem sobie po zobaczeniu tego filmu, jak ten Douglas jest stary. I te jego piekne biale sztuczne zabki. Masakra.
Moge jeszcze dodac, ze ten dziad z broda, w ogole mi nie pasuje do tego filmu.