Wspaniały film. Tylko jedno mnie uderza, co to jest za maniera, którą często widzę w polskich produkcjach, aby kręcić przy naturalnym świetle? Czy naprawdę nie można oświetlić planu, tak aby nie było takiej sytuacji, że jak nagle w kadrze pojawia się okno to całe pomieszczenie robi się automatycznie ciemne, a postaci zmieniają się w sylwetki? Zdjęcia zewnętrzne -- piękne, żywe kolory itp. Ale dlaczego u takiego, np. Senatora w ujęciach ziarno jest tak duże, że je na małym ekranie komputera widać? No i co to za galopujący jeżdziec przewalający się raz na jakiś czas przez kadr. I po co tyle tego orła na drzewie, ja wiem, to piękny ptak, ale, na Boga, po co go tyle.
Mimo tych uwag, dzięki wspaniałemu aktorstwu, wspaniałemu scenariuszowi i genialnej muzyce, mogę spokojnie postawić 9/10.