-dziś, po emisji w TVP Kultura, zrozumiałem, że mój patriotyzm kształtował się przy lekturze "Dziadów", też dzięki temu filmowi.
A w
2010 r. pojechałem rowerem od granicy z Niemcami do Wilna i dopiero po tej wyprawie "zrozumiałem" ujęcia z Wilna. Tam Polak chodzi jak upojony, w Ostrej Bramie przeżywa wzruszenia religijne (panuje tam zresztą nie turystyczny, ale religijny klimat), a na ulicach i w miejscach "mickiewiczowskich" wzruszenia patriotyczne i właściwe dla uczestnika kultury. Nawet 21 lat po "Lawie" obiekty związane z "Dziadami" jeszcze nie były wyremontowane (to efekt sowieckiej dominacji), podziwiam ujęcia w "Lawie", że nie obnażyły w pełni stanu zabytków po komuniźmie. Niestety, cela Konrada zajęta jest przez jakieś byle co, walczono mocno o nadanie statusu muzealnego, a to tylko część budynku, ale się nie udało.