Film o podwójnym znaczeniu w tytule, jako film o prowadzeniu się Micheline, młodej i nieznośnej arystokratki, która w poważaniu ma wszystko i wszystkich dokoła oraz dosłownie o lekcjach jej jazdy samochodem. To lekka i głupia, do bólu konwencjonalna komedyjka o panience z dobrego domu, która za przyzwoleniem ojca zostaje „porwana" przez trzech łobuzów, aby poznać, czym jest prawdziwe życie. Jak po sznurku rodzi się uczucie i potem jakże zaskakujący plot-twist - nasza główna bohaterka zostaje porwana przez prawdziwych rabusiów i teraz to ci trzej „łobuzi‚ muszą zostać jej wybawcami! Wszystko dziś zasłużenie zakurzone i dla współczesnego widza zbyt mdłe, wtórne i toporne. Takie niestety było francuskie kino tuż po 45 roku.