jednym slowem gniot, ktory zamiast gangsterskiej akcji zrobil jakis melodramat i to jeszcze z plycizna aktorksa jak i scenariuszem. nie rozumiem ludzi ktorzy zachwycaja sie podwojna rola hardego, zdecydowanie lepiej to juz zagral cezary zak w naszej rodzimej produkcji - ranczo. kicha jednym slowem!