PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=97}

Lepiej być nie może

As Good as It Gets
1997
7,5 121 tys. ocen
7,5 10 1 121248
7,6 47 krytyków
Lepiej być nie może
powrót do forum filmu Lepiej być nie może

Wtedy zachowanie Nicholsona jest bardziej zrozumiałe i jego trudności bardziej smieszace niż irytujące.

ocenił(a) film na 9
Esmerald

Autyzm? Raczej nerwicę natręctw. Nie mógł opanować pewnych zachowań. Film rewelacyjny, a Helen Hunt genialna. Nicholsona nie trzeba chwalić, to mistrz.

sedici

Nie przesadzaj. Dotknęło go zaledwie kilka fobii i cierpi na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Tragedią to raczej nie jest.

ocenił(a) film na 9
pete1750

? To chyba nie do mnie? Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne=nerwica natręctw.

sedici

Nie. Tego nie wiedziałem. Tych nazw jest tyle, że czasem ciężko je wszystkie zapamiętać.

ocenił(a) film na 9
Esmerald

Również uważam, że to nerwica natręctw . Jeśli już, to powiedziałabym raczej, że film trafia lepiej do osób ze skłonnościami do dziwactw, a nie do autyzmu. Ale nawet do tego nie mam przekonania, ponieważ ten film jest po prostu świetny, jeden z tych filmów, który za każdym razem śmieszy.

użytkownik usunięty
sylbow

Z tego, co wiem, to autyzm może być traktowany jako cecha poszczególnych chorób psychicznych, a nie tylko jako choroba sama w sobie. W nerwicy natręctw ma on niekiedy miejsce.

ocenił(a) film na 5

przepraszam gdzie były pokazane jego natrectwa? czy wiecie co to sa natręctwa, wogóle? Wskażcie mi ,bo chyba coś przeoczyłam..pokazane jest grubiaństwo, brak empatii, homofobia i rasizm, brak taktu i umiejetnosci społecznych. Nie zachwycił mnie ten film. Na początku ten ekscentryzm i tetryzcyzm w kilku scenach był śmieszny, w miare posuwania sie filmu coraz mniej. Nie rozumiem zachwytów nad tym dziełem.pozdrawiam

użytkownik usunięty
Sylwia_46

Autyzm to nie choroba, tylko przypadłość. Nerwica natręctw którą posiada główny bohater, to już choroba.
Film bardzo dobry. Nicholson świetny. Helen zajebista.

ocenił(a) film na 10
Sylwia_46

@Sylwia_46: natręctw nie zauważyłaś ? a chodzenie tylko po płytach chodnikowych, jednorazowe mydła, jedno jedyne miejsce w restauracji i jedna jedyna kelnerka, HELLO ?!?!

idąc za teorią autora, chyba mam bardzo dużo skłonności autystycznych, bo Melvin mnie rozwalał na każdym kroku, pozytywnie oczywiście. :)

użytkownik usunięty
spitonstranger

to hello mnie rozbroiło :) pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
Sylwia_46

Przeczytaj sobie o zaburzeniach obsesyjno-kompulsywnych to się dowiesz co dolega bohaterowi!Zanim cos napiszsz zapoznaj sie z tematem najpierw

ocenił(a) film na 7
Sylwia_46

nie dotykanie ludzi/psa
jednorazowe mydła + wrząca woda
chodzenie po płytkach (nie wchodzenie do pomieszczeń, w których stopa nie może w całości stanąć na płytce - a nie na fudze, lub nie wchodznie do pomieszczeń, w których płytki mają inny, niż kwadratowy kształst)
własne sztućce - w ogole mania czystości i higieny bliska sterylności
obsesyjne dbanie o zdrowie (wstręt przed zarazkami i bakteriami) a także staranna dbałośc o zamknięcie drzwi (kurków kuchenki itd)

ocenił(a) film na 9

Jak najbardziej: "Autyzm, czyli zamknięcie się w sobie, odwrócenie od rzeczywistości, skupienie na życiu zewnętrznym" .
Dodam tylko, że dziś nerwicę natręctw zastąpiono terminem: zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne.
Pozdrawiam studentkę V roku ;) !!!

użytkownik usunięty
traszka111

Dzięki:) Również pozdrawiam. Skąd wiesz, że jestem na V roku?

ocenił(a) film na 9

Pamiętałem, że przedwczoraj widziałem Twój wpis na forum o "Patch Adams" i pisałaś w nim (a był to sierpień), że pozostały Ci dwa lata studiów.

użytkownik usunięty
traszka111

Rzeczywiście, czasem zaglądam na forum tego filmu.

ocenił(a) film na 8
Esmerald

Jeśli już bawić się w psychologię to "narcystyczne zaburzenie osobowości" tu będzie pasowało:P

ocenił(a) film na 7
sawum

przeciez to sa tylko nazwy i tak nikt nie wie co tam sie w mozgu dzieje, narazie wszyscy ktorzy sie tym zajmuja tylko zgaduja i nie czepiali byscie sie slowek bo autyzm popularnie to zbior tych wszystkich chorobek/dziwactw umyslowych ktorych i tak srednio wiadomo jak zaszufladkowac
a z esmerald w pelni sie zgadzam bo sam tak mam :D

Dropp

nawy nie powstają dla samych nazw:)...

ocenił(a) film na 9
kamilos56

nie wiem na co jestem chory ale podoba mi sie ten film ; )

evilun

celował bym w schizofrenie;p

ocenił(a) film na 9
Esmerald

jezu przeciez on sam powiedział, że jest obsesyjno kompulsywny, zatem nerwcia natręctw. Chamstwo, grubiństwo i aspołeczność swoją drogą (choć to się pewnie jakoś wiąże, nie wiem jak, w odróżnieniu do niektórych z was nie mam "kompetencji" odpowiednich żeby teoriami z zakresu psychologii sypać) ale pierwsze co się rzuca w oczy to choćby to piekielne omijanie łączeń kafelek i płyt chodnikowych:D

ocenił(a) film na 9
Esmerald

Przepraszam, ale czy Ty w ogóle wiesz, co to jest autyzm? Bohater tego filmu na pewno go nie miał;) Osobiście obstawiam zaburzenia impulsywno-kompulsywne.

ocenił(a) film na 9
uwieziona

Oczywiście nie jestem psychologiem, ani psychiatrą. Na pierwszy rzut oka skojarzyło mi sie z autyzmem, bo te wszystkie jego natręctwa maja w tle (a może w genezie) poważne zaburzenia w kontaktach z innymi ludźmi. Ale istotą wpisu jest to, że w wielu jego dziwactwach się odnajduję.

ocenił(a) film na 9
Esmerald

Autyzm wg mojej wiedzy opiera się o wykluczenie ze środowiska społecznego i całkowity, lub zasadniczy zanik kontaktu z otoczeniem. Jeśli już ten kontakt jest, to z wybranymi osobami i jest bardzo specyficzny. A natręctw bym nie łączyła z utrudnionymi relacjami z otoczeniem głównie dlatego, że charakter kontaktu bohatera z otoczeniem nie jest autystyczny a natręctwa są cecha zaburzenia, które podałam. Też nie jestem psychologiem, ale myśląc logiczno-analitycznie takie wnioski bym osobiście wysnuła. Ale oczywiście mogę się mylić mimo mojego przekonania.

ocenił(a) film na 9
uwieziona

Zapewne prawda leży posrodku. Część jego zachowań (jak np. chodzenie po płytach chodnikowych) ma na pewno charakter natręctw, ale np. zgoda tylko na kontakt z jedną, wybraną kelnerką kojarzy mi się z autyzmem. Być może scenarzysta nie przejmował sie modelami psychologicznymi i stworzył postać z cech, jakie mu podeszły i jakie są po prostu widowiskowe.

ocenił(a) film na 9
Esmerald

Być może dobrze Ci się kojarzy, jednak jest moim zdaniem przewaga tych zachowań świadczących za zaburzeniami impulsywno-kompulsywnymi (takie jest moje zdanie). Jednak to rzeczywiście bardziej patykiem po wodzie pisane, bo po 1-nie jesteśmy po psychologi a po 2-scenarzysta raczej tym bardziej, więc postać przez niego wykonana jest czysto fikcyjna mogąca mieć tylko częściowe odniesienie do rzeczywistości.

użytkownik usunięty
Esmerald

Z nerwicą natręctw się zgodzę, ale nie z autyzmem. Nicholson stronił od ludzi, bo nie umiał zamaskować wkur)))wienia na ich zacofanie i głupotę.