Oglądając komedie rzadko się śmieje - bardziej traktuje je jako pogodne filmy i najwyżej się usmiechne. Natomiast ten tytuł jak mało który potrafił wydobyć ze mnie śmiech. Film po prostu rewelacyjny. Gra aktorska, historia i oczywiście humor trafiły w mój czuły punkt. Kwestie Nicholosn'a pozostaną na długo w mojej głowie.
Ulubiony moment - kiedy Melvin jest u swojego psychologa i sekretarka chce go zapytać o jego ksiażki:
- Skąd Pan tak dobrze zna kobiety?
- Wzoruje się na mężczyznach ... odejmuje tylko rozsądek i przewidywalność...
10/10