... niestety nie pozytywnie. Oczekiwałem czegoś znacznie lepszego. Przede wszystkim: przewidywalność. Po drugie: Nicholson. Niedawno oglądałem ,,Bucket List" i powiem szczerze, że patrząc na ,,Lepiej być nie może" cały czas przychodził mi na myśl ten film, a konkretniej postacie (postać) grana przez Jacka. Zagrał dobrze, choć specjalnie mnie nie porwał.
Ogólnie miałem duże nadzieje. Nie mi oceniać, czy mogło być lepiej. Nie bardzo nawet potrafię powiedzieć, co oskubało film z miana ,,arcydzieła". Aktorstwo niby dobre...
Mam wrażenie, że reżyser chyba nie bardzo wiedział co chce stworzyć. Poza tym sądzę, że postać Melvina wywierała duże wrażenie... za nim świat zobaczył Gregory'ego House'a.
7/10