Liceum Avalon
Avalon High
2010
powrót do forum filmu Liceum Avalon 
ocenił(a) film na 2 
ocenił(a) film na 5
Jestem niesamowicie rozczarowana tym filmem. Odkąd dowiedziałam się, że będzie
ekranizacja niecierpliwie czekałam na ten film. Wręcz odliczałam dni do polskiej
premiery(nie chciało mi się oglądać po ang). Jednak zawiodłam się. Niesamowicie.
Książkę przeczytałam kilka lat temu, ale od razu ją pokochałam. Uważam ją za jedną z
ciekawszych propozycji, które w minionych latach pojawiły się w księgarniach, w dziale
literatury młodzieżowej. Film jest nielogiczny i pogmatwany. Ale w końcu to disney...
Jednak, kurcze no, jak można z Pani Jeziora zrobić króla Artura, z króla Artura zwykłego
rycerza, zaś z Mordreda posłusznego braciszka? Aa i w dodatku z nauczyciela Mordreda?
haloo! Disney chyba próbuje zrobić nam sieczkę z mózgów karmiąc nas głupotami.
Hah, zgadzam się z Tobą w 100%! Jedyne co mi się podobało to przyjaciel Ellie, który był Merlinem :P
Załamałam się.
Czytałam tą książkę ponad rok temu ale doskonale ją pamiętam bo wywarła na mnie ogromne wrażenie.
A tu Ellie nagle wygląda jak Jenifer ! Szok. Przecież Ellie była brunetką w spiętych włosach która nie lubiła różowego. A Lance! Lance nie był murzynem. W dodatku miał blond włosy. Tylko Will wygląda jak Will. No i profesor. Zrobili go Mordredem podczas gdy był Merlinem. I on był strasznie sztywny. A tego Disneyowskiego Merlina to nie wiem z kąd wytrzasnęli. No i gdzie się podziały te 2 koleżanki Ellie? I co się stało z prawdziwym charakterem Willa który słuchał średniowiecznej muzyki? Co z tym ojcem który chciał za wszelką cenę wysłać go do szkoły wojskowej? A co z Marciem który był pomylony?
To są dwie zupełnie inne historie. Obejrzałam film 2 razy. 1 raz porównując go do książki a 2 myśląc, że to inna historia. I powiem szczerze, że ten film nie ma sensu.
Polecam wszystkim "Liceum Avalon". To cudowna, magiczna książka. Ale film... nie polecam.
Taka sama sytuacja jak w "Ziemiomorzu". Świetna książka i film w którym nic się nie zgadza i nie ma sensu.
Zgadzam się z Wami całkowicie. Jak można było tak zgwałcić taką świetną książkę?!
Książka jest cudna, naprawdę fajna z tymi zwrotkami na początku każdego rozdziału. A film?! No dajcie, że spokój!
APEL:. nie oglądajcie filmu! zapomnijcie, że o nim kiedykolwiek słyszeliście! przeczytajcie książkę :)
zgadzam się z wami w 100%, film to porażka. wolałabym go oglądnąć jako ekranizacje książki a nie jako coś takiego bez sensu. Ta historia nie trzyma się "kupy".
Polegam książkę, bo jest 1000x lepsza od filmu.