Użycie "we live in a society" w niby poważnym filmie to jakieś jaja moi drodzy!
Chodzi o to, że w kulturze internetowej zwrot "we live in a society" osiągnął status kultowego tzw. "mema". Z tego powodu użycie jego wydaje się satyrą i zmniejsza powagę wypowiedzi i sytuacji.
I może właśnie o to chodziło - odwrócenie uwagi. Wszyscy się skupili na tym zwrocie a nikt nie zauważył że prowadzi on do bardzo wymownego wypowiedzenia- "Batman". Tak wymownego jakby np.. Joker wiedział kto kryje się pod maską ;)
Może, ale Snyder lubi takie numery, odwrócenia uwagi, inne znaczenia. Większość "fanów Snydera" którzy teraz tak się cieszą z ZSJL i są fanami BvS - nie juma do dzisiaj wielu rzeczy z MoS i BvS. Krytycy tych filmów zresztą też :p
Pod petycją o użycie tego zwrotu w filmie "Joker" Todda Philipsa podpisało się ponad 50 tysięcy osób.
https://www.change.org/p/warner-brothers-make-joaquin-phoenix-say-we-live-in-a-s ociety-in-the-new-joker-film
Snyder spełnił więc marzenie wielu osób. :)
Poza tym, czy ktoś inny by się na to odważył? Zack prawdopodobnie wykorzystał ostatnią okazję, żeby wsadzić tę kwestię w usta filmowego Jokera, zanim ludzie przestaną kojarzyć mema.
No i to fragment dłuższego zdania, o innym wydźwięku niż ten z internetowych komentarzy.
No to może zrobił Snyder coś dobrego, choć dla żartów ludzie raczej to chcieli. Mi chodzi tylko o to, że brzmi głupio i to jeszcze w "filmie dla dorosłych"
Ja tak skromnie tylko wtrącę do tematu fakt, że Joker to po polsku Żartowniś więc jakby nie patrzył tekst w dechę trafiony :)