I Podczas najazdu bandytów na miasteczko przybyło ich 9. Zginęło natomiast 11. Policzmy :
2- dziewczyna ze snajperki na dachach
3- szeryf z karabinu maszynowego na ulicy
1- kierowca szkolnego autobusu na masce uautobusu
1- szeryf spadając z nim z dachu
1- Dinkum (Jackass) rakietnicą w plecy na ulicy
1- na schodach budynku - kierowca autobusu
1- boss - szeryf w autobusie
1- babcia Salazar na jej prywatnym terenie :)
Wychodzi 11.
II . Szeryf w autobusie odbiera telefon od Corteza. W schowku telefon leży przyciskami w dół. Szeryf wyjmując go musiałby trzymać go do górny nogami, czyli przyciskami do ucha. Podnosi go do ucha nie odwracając ani nie naciskając przycisku, a mimo to podejmuje rozmowę.
III. W 83 minucie filmu Cortez po wyrzuceniu skorumpowanej agentki z samochodu jedzie polem kukurydzy. Z ujęcia za pojazdem widać, że pole kończy się zwartą ścianą drzew i zabudowaniami odległymi o nie więcej niż 300-400 metrów. Przy prędkości 80/h odległość 500 m przebyłby w 20 sekund. Dalszy pościg szeryfa i przepychanki trwały znacznie, znacznie dłużej. Pole musiałoby mieć ok. 6-7 kilometrów.
IV. Podczas przepychanki na polu kukurydzy samochód Corteza pcha przed sobą chevroleta szeryfa. Ten opuszcza szybę i strzela dwa razy w dach corvety. Gdy Cortez hamuje i zrzuca chevroleta z maski szyba jest zamknięta.
W Spiderman 3 było tyle błędów że głowa bolała , błędy się zdarzają ale co z tego, to tylko film a najważniejsze jest to że Arnie wrócił a cała reszta nie ma znaczenia :)
Czy wszystko musi być pokazane na ekranie? film to film, wytykanie takich błędów jest idiotyzmem! np. Gosiu pije sobie herbatkę, ma pełną szklankę a potem ma pól! szok! może sobie dziabnął połowę w miedzy czasie jak kamera nie pokazała? (może miał z prądem?) hmm;/
Film to nie reality show!
btw. na takie brednie nie patrzyłem ale chyba nie było przedstawiania się bandziorów :D
W jednym się zgadzamy obaj. Daliśmy po 7 gwiazdek. Ale zabawa polega na tym, że niektórym nie wystarczy obejrzeć film tak jak leci i godzić się z tym że się jest oszukiwanym. To tak jakby sztukmistrz pokazał ci sztuczkę z chustką wyciągniętą nagle z nosa. Widzisz że wyciąga ją z nosa i klaszczesz zdziwiony jak on to zrobił. Drugi natomiast zauważy że przed chwilą ta chustka wystawała mu z rękawa. To tylko niechlujstwo i takie cos należy wykazywać. Natomiast inna sztuczka może mu wyjść tak że nikt niczego nie zauważy. To tak jak czytanie ze zrozumieniem. Daje satysfakcję. Poczujesz ja jak sam kiedyś coś podobnego zauważysz.
Można jeszcze dodać do tego że zbir jedzie sobie paręnaście godzin Vettą z prędkością dochodzącą do 200 mil na godzinę a nie kończy mu się paliwo, przy takich prędkościach paliwo z baku wyschło by bardzo szybko. Ale film fajny choć mocno chaotyczny.
Tankował na bank? wszystko będzie pokazane w wersji reżyserskiej która będzie trwała tyle ile faktycznie trwała akcja, będzie wszystko. Będzie wspaniała scena jak Arni ściąga skarpetki i wiele wiele innych. Oczywiście wszystkich zbirów też będą pokazywać i będą pięknie przedstawione dzieje ich rodzin. Naprawdę będzie warto!
Jak czytam te komentarze to normalnie mam mdłości co za barany , pieprzenie jak nic !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mnie najbardziej zirytowała i jednocześnie rozśmieszyła scena gdy w miasteczku stróże prawa czekali na bandytów, a mianowicie gdy już zbiry pojawiły się w mieście, ładnie wyszli z aut pokazać się wszystkim i nagle na ulicy pojawia się jakaś dziewczyna która nie wie co się dzieje. Po chwili zaczyna się strzelanina między grubym policjantem próbującym ratować niewiastę a szefem przestępców. Hmm niby nic... ale co robi kobieta-policjantka-snajper siedząca na dachu ? Otóż NIC ! najprawdopodobniej trzyma kciuki bo nie wpadła na pomysł żeby odstrzelić bandytę. Po tej "akcji" postanowiłem odjąć filmowi dwa punkty ponieważ nie ścierpię takiego zaniedbania i banału w filmach. :)