trzeci z podmorskich sci-fi filmow nakręconych w roku 1989 po sukcesie Abyss. Po Lewiatanie i Deep Star Six, za ciekawy temat zabrała się reżyserka Mary Ann Fisher. Z całej trójki filmow ten oczywiscie jest najsłabszy i ma najmniejszy budżecik, za to przesłanie do ludzkości chyba najwieksze :). Brak efektow specjalnych i niemrawy nastrój sprawiaja, że jest to raczej podmorska dysputa nad szkodliwością działań ludzkich na naszej planecie. Z horrorem nie ma to nic wspólnego. Rezyserka nie za bardzo poradziła sobie na polu thrilera sf. Akcja toczy się niemrawo, nacisk kładąc na dziwne wizje głównej bohaterki. Postać obcej istoty trochę śmieszy. Sceny podwodne nie powalają na kolana. Na pewno Deep Star był lepszym filmem pod tym względem. Pomimo, ze bardziej przypomina film telewizyjny, całkiem przyjemnie i lekkostrawnie można go obejrzeć i zadumać nad losem człowieka. Dla ścisłości: Rok 2020, planeta zdewastowana przez ludzi. Podmorskie korporacje przeprowadzają pod wodą szereg eksperymentów. Nasi bohaterowie przebywajac w jednej z baz, dokonują interesującego odkrycia i stają oko w oko z istotami zamieszkujacymi podwodne głębiny.