PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1019}

Lot nad kukułczym gniazdem

One Flew Over the Cuckoo's Nest
8,5 406 957
ocen
8,5 10 1 406957
8,7 49
ocen krytyków
Lot nad kukułczym gniazdem
powrót do forum filmu Lot nad kukułczym gniazdem

Szczerze mówiąc, troszkę się jednak zawiodłam. Książka była prawdziwym studium szaleństwa, stawiającym niepokojące pytania o naturę choroby psychicznej i granicę między "normalnością" a "nienormalnością". Film dobry, jak najbardziej godzien polecenia, ale zabrakło mi ulubionych książkowych wątków. Ratched jest zbyt mało demoniczna, brak dziwacznych przemyśleń Wodza. Powiem tak: film znacznie zyskuje (także w zakresie wyjaśnienia pewnych kwestii), jeśli najpierw czytało się książkę, co nie zmienia faktu, że to bardzo przyzwoite kino, choć moim skromnym zdaniem jednak nie arcydzieło.

ocenił(a) film na 10
MalyPigmey

Forman pozmieniał parę rzeczy i bardzo dobrze. Dzieło filmowe jest adaptacją, a nie wierną kopią literackiego oryginału. Niektórych rzeczy po prostu się nie da umieścić na taśmie filmowej nie burząc ogólnego pomysłu. Film skupia się na innych rzeczach niż książka. Szpital u Formana obserwujemy z perspektywy McMurpy'ego, który wkracza do tego środowiska i ocenia wszystko okiem zdrowego człowieka. W książce narracja była prowadzona przez Wodza, który był chory psychicznie. W jaki sposób przedstawić jego wizje szpitala (kombinat, fabryka, sny, mechanizmy) bez uciekania w surrealizm? Nie dało się bez odzierania filmowi wiarygodności. To był dobry pomysł, żeby ustawić McMurpy'ego jako głównego bohatera. Druga sprawa to narzucanie nam tej wizji w książce. Wódz jest narratorem, więc niejako przyjmujemy jego punkt widzenia, który jest bardzo ostry: szpital jako fabryka kombinatu, oddziałowa jako symbol terroru itd. W filmie to wszystko nie jest już tak czarno-białe, pozostawia więcej miejsca do interpretacji.

Na koniec: dlaczego nie arcydzieło?

ocenił(a) film na 7
kaioken26

Brakło mi dokładnie tego, o czym napisałeś- surrealizmu, niepokojącej atmosfery choroby psychicznej, skrajengo subiektywizmu Wodza. Nie twierdzę absolutnie, że film jest zły- zdecydowanie go polecam. Po prostu w moim odczuciu zabrakło najistotniejszej cechy filmu, bez którego dla mnie nie spełnia on kryteriów arcydzieła- mogłam po nim bez problemu zasnąć, bez dłuższego zastanawiania się nad treścią, wszystko było bardzo klarowne. Książka nie dała mi tego spokoju. To oczywiście jest moja osobista opinia, rozumiem że dla znacznej części widzów ten film jest arcydziełem (co widać choćby po miejscu w rankingu). Nie mogę po prostu dać 10 tylko dlatego, że inni dają, byłoby to z mojej strony tchórzostwo i pójście z prądem, a tego się wystrzegam (jeszcze raz- nie chcę tu nikomu robić przytyków, każdy ma prawo do swojej oceny).

ocenił(a) film na 7
MalyPigmey

Dokładnie. Gdybym najpierw obejrzał film, pewnie byłbym zachwycony. Jednak porównania z powieścią raczej nie wytrzymuje moim zdaniem. Całe otoczenie w którym dzieje się akcja jest zbyt grzeczne i ułożone; zgadzam się, że nie ma tej atmosfery szaleństwa. Nie chcę się zapędzać, ale gdyby nie świetny Nicholson film prawdopodobnie byłby raczej średni.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones