Dwóch braci, bardzo różniących się od siebie (ksiądz i młody rewolucjonista), skrajne poglądy, a zazwyczaj bracia są w jakiś sposób podobni, a tutaj jeden zaprzecza całkowicie drugiemu :) Więc tak jakby nie są dla siebie braćmi, stąd jedynak :)

To tak przed obejrzeniem, może coś dodam, albo zmienię swoją teorię jak już zobaczę. Mam nadzieję, że niedługo pojawi się w kinie w moim mieście :)

nie oglądałem tego filmu :-), ale tak na wyczucie mogę zinterpretować, że brat owej osoby ma tak odmienne poglądy, uosobienie, że jest całkowicie inny i nie chce się do niego przyznawać i odwrotnie. Dla jednego z nich swoje stanowisko jest normalne, zaś brata kompletnie odbiegające. Być może chodzi też o ochronę brata mimo niewłaściwego, wg drugiego, jego światopoglądu, albo o zapobiegnięcie kojarzenie swojej osoby z bratem. Może chodzi o jakąś uległość względem brata. Myślę, że interpretacja cnego też bardzo odpowiada temu tytułowi. Jak obejrzę, to jeszcze to zredaguje. :] Bądź co bądź ciekawy tytuł.

Nie ksiądz i rewolucjonista, a komunista i faszysta, jednak :) Film warty zobaczenia, ciekawy, dobrze zrealizowany, zabawny. Miłe 1,5h przed ekranikiem.